Yannick Carrasco odchodzi z Atlético Madryt. „Here we go!”

Ceniony przez Diego Simeone skrzydłowy jest łączony z transferem od dobrych kilku miesięcy. Przedtem myślano jednak, że trafi do FC Barcelony, z którą wypracował nawet specjalne porozumienie.

29-latek zmieni klub, ale wyląduje z dala od serca Katalonii.

Jego transfer do Al-Szabab jest już przesądzony, co podkreśla Fabrizio Romano. Saudyjczycy osiągnęli porozumienie zarówno z hiszpańskim klubem, jak i zawodnikiem.

Przed podpisaniem trzyletniej umowy Carrasco stawi się na testach medycznych. Tym samym zwieńczy swój definitywny ruch.

Kwota operacji pozostaje tajemnicą, aczkolwiek Ben Jacobs z CBS Sports uważa, że wyniesie około 20 milionów euro. Jej końcowy kształt mogą zmienić ewentualne bonusy.

Zatem jeśli pójdzie wszystko zgodnie z planem, to 66-krotny reprezentant kraju zawita do czwartego klubu poprzednich rozgrywek Saudi Pro League. Będzie miał w nim sporo roboty, gdyż podopieczni Marcela Keizera w czterech pierwszych spotkaniach bieżącej kampanii uzbierali zaledwie dwa punkty.

Skrzydłowy z Ixelles będzie z pewnością największą gwiazdą zespołu z Rijadu. W tym na próżno szukać dużych nazwisk i transferów na miarę Al-Nassr, Al-Ittihad czy Al-Hilal.

Tego lata na Prince Faisal bin Fahad Stadium zawitali Gustavo Cuéllar czy Habib Dialo, strzelec 20 goli w poprzednim sezonie Ligue 1 dla Strasbourga.

Yannick Ferreira Carrasco po raz pierwszy trafił do Atlético w 2015 roku. W 2020 wrócił na Półwysep Iberyjski po chińskiej przygodzie i grze w Dalian Pro. Jego łączny dorobek w barwach madryckiej ekipy to 266 występów, 47 bramek i 45 asyst.