Wisła Kraków „zaczepiła” Bayer Leverkusen

„Biała Gwiazda” nie uchodziła za faworyta w rozgrywkach Pucharu Polski. Wszak udział w turnieju brały Raków Częstochowa, Legia Warszawa czy świetnie radząca sobie w I lidze Lechia Gdańsk.

Klub spod Wawelu ostatecznie znalazł się w wielkim finale. Tu również nie wymieniano go jako faworyta. Większe szanse na zwycięstwo przypisywane były Pogoni Szczecin.

„Portowców” dzieliły sekundy od zwycięstwa 1:0. Wówczas do siatki trafił Eneko Satrústegui.

Sędzia zarządził dogrywkę i już na jej początku prowadzenie Wiśle Kraków dał Ángel Rodado.

Koniec końców trofeum trafiło na Reymonta.

Emocje ciągle nie opadły. Świadczy o tym wpis Wisły na Twitterze.

Ekipa z Małopolski postanowiła zwrócić się do Bayeru Leverkusen, który w tym sezonie jest niepokonany. Nie byłoby jednak tego zdumiewającego osiągnięcia, gdyby nie wiara do ostatnich minut i częste wygrane w końcówkach zawodów.

„Lubimy dreszczowce tak samo jak wy - po raz szesnasty w sezonie zrobiliśmy to po 90. minucie! Życzymy emocjonującej końcówki sezonu!” – napisał przedstawiciel I ligi.

To nie pierwszy raz, gdy Wisła zaczepia „Aptekarzy”. W 2023 roku porównany do Xabiego Alonso został Kacper Duda i wtedy również nie obyło się bez wpisu z oznaczeniem aktualnego mistrza Niemiec.

Hey, @bayer04fussball! We like thrillers as much as you do - we did it for the 16th time in the season after the 90. minute! We wish you an exciting end to the season! pic.twitter.com/RRXq4EpSPs

— Wisła Kraków (@WislaKrakowSA) May 6, 2024