W mediach przewijają się od dłuższego czasu doniesienia dotyczące istnienia olbrzymiego zainteresowania usługami reprezentanta Anglii ze strony „Bawarczyków”, którzy rozpaczliwie poszukują nowej wartościowej „dziewiątki” po tym, jak nie zadbali o jej pozyskanie minionego lata po odejściu Roberta Lewandowskiego do Barcelony.
Dotychczasowe starania ekipy z Allianz Areny nie przyniosły na tym polu spodziewanego rezultatu, ponieważ oferty opiewające na 70 milionów euro plus bonusy i 80 milionów euro plus bonusy zostały odrzucone przez Tottenham.
Dlatego Bayern Monachium przygotowuje się do wystosowania propozycji sięgającej rekordowych 100 milionów euro.
Trudno jednak wyrokować, czy spotka się ona z zadowoleniem ze strony „Kogutów”, o czym otwarcie powiedział Uli Hoeneß.
Honorowy prezydent i członek Rady Nadzorczej Bayernu Monachium potwierdził fakt prowadzenia negocjacji z londyńskim klubem. Zapewnił też, że nie należą one do łatwych, ponieważ „Bawarczycy” nie poznali do tej pory oczekiwań drużyny z Premier League.
- Daniel Levy jest sprytny. Najpierw musimy go przekonać, żeby podał cenę. Gra na zwłokę. Jest świetnym profesjonalistą. Bardzo go cenię. Ale z drugiej strony Bayern nie ma ludzi, którzy robią to od wczoraj - stwierdził Niemiec.
Hoeneß zdradził za to zamiary samego Harry'ego Kane'a, który jest zdecydowany na dołączenie tego lata do zespołu występującego w Lidze Mistrzów.
- Bardzo wyraźnie zasygnalizował, że podjął decyzję. Jeśli dotrzyma słowa, dopadniemy go. Karl-Heinz Rummenigge regularnie z nim rozmawia - powiedział honorowy prezydent ekipy z Monachium.
- On chce grać w Lidze Mistrzów. Tottenham nie będzie tam w przyszłym sezonie, w przeciwieństwie do naszego klubu. Teraz ma kolejną szansę na to, by dołączyć do czołowego europejskiego zespołu - dodał.
Takie otwarte stawianie sprawy przez 71-latka może w różnym sposób wpłynąć na dotychczasowy etap prowadzonych negocjacji pomiędzy oboma drużynami.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
