Wielkie święto sportu, które odbędzie się w dniach 26 lipca – 11 sierpnia, stało się w ostatnich tygodniach burzliwym tematem dla wielu klubów sprzeciwiających się wysyłaniem swoich zawodników na ten turniej.
Na froncie całej dyskusji znajduje się Real Madryt, który zabronił wszystkim piłkarzom z własnej szatni wzięcia udziału na prestiżowej imprezie. Medialne doniesienia potwierdził jedna z kluczowych postaci „Los Blancos”.
To oznacza, że przygotowujący pod wyjątkowe wydarzenie kadrę selekcjoner Thierry Henry nie będzie mógł skorzystać między innymi z usług Kyliana Mbappé, który werbalnie porozumiał się z najbardziej utytułowanym zespołem w rozgrywkach o Puchar Europy.
Znajduje się oczywiście także takie grono klubów, które „zapalą zielone światło” na wyjazd na zgrupowanie, pomimo przygotowań do sezonu i ryzyka odniesienia urazów.
Za przykład niech posłuży Montpellier. Prezydent Nicollin zapowiedział, że 32-letni kapitan drużyny Téji Savanier nie widzi przeszkód, aby jeszcze raz wziąć udział na Igrzyskach Olimpijskich dla swojej ojczyzny.
– Świat potrzebuje, żeby na takim turnieju także brali udział piłkarze. Nie możemy być jedynym klubem, który wydaje takie pozwolenia – zaapelował poirytowany zwierzchnik „La Paillade”.
– W 2021 roku [w ramach IO w Tokio – przyp. red.] byłem jednym z nielicznych, którzy pozwolili wybrać się swoim piłkarzom na turniej. Wtedy także Téji był tam obecny – zaznaczył.
Otwartość wobec wydania pozwolenia na angaż w turnieju niedawno wyrazili jeszcze trenerzy Olympique'u Lyon i Lille: Pierre Sage oraz Paulo Fonseca. Decyzja należy jednak do zarządów.
Wówczas z olimpijską kadrą ofensywny pomocnik zagrał całe towarzyskie spotkanie z Koreą Południową.
Savanier notuje bardzo dobre liczby. W tym sezonie strzelił siedem goli i zaliczył tyle samo asyst w 28 występach. To duży wkład w walce o utrzymanie. Przewaga jego drużyny nad strefą spadkową wynosi trzy punkty (zaś jeden nad miejscem barażowym).
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
