Napastnik FC Barcelony nie zdoła już w swojej karierze powtórzyć wyczynu sprzed dwóch lat, kiedy został uznany za najlepszego piłkarza globu w tym samym plebiscycie. Jeszcze wówczas przywdziewał barwy Bayernu Monachium.
Czasy świetności reprezentanta Polski przeminęły, ale po raz kolejny przypadło mu w udziale wskazać trójkę najlepszych okres ostatnich dwunastu miesięcy.
U 35-latka nie było lepszego piłkarza od Messiego. To właśnie Argentyńczyk, z którym po raz ostatni miał okazję zbić piątkę przy powitaniu na mundialu w Katarze jako kapitan, zdaniem „Lewego” zasłużył na najwyższe wyróżnienie.
Na drugim miejscu podium w zestawieniu siedmiokrotnego króla strzelców Bundesligi znalazł się jego dobry przyjaciel z boiska, İlkay Gündoğan.
Niemiecki pomocnik przed przybyciem do Barçy dokonał wielkiej historii z Manchesterem City, sięgając po „potrójną koronę”: Puchar Europy, mistrzostwo Anglii oraz Puchar Anglii.
Trzeci stopień przypadł Erlingowi Haalandowi, który w debiutanckim sezonie w Premier League bił wszelkie rekordy pod wodzą Pepa Guardioli.
Z kolei w głosowaniu trenerów Lewandowski uszeregował hierarchię w następującej kolejności: Pep Guardiola, Xavi, Simone Inzaghi.
🚨 Robert Lewandowski's votes for the FIFA The Best award:
— Managing Barça (@ManagingBarca) January 15, 2024
🥇 Lionel Messi
🥈 İlkay Gündoğan
🥉 Erling Haaland pic.twitter.com/RZCTQANrww
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
