Reece James na starcie kampanii otrzymał opaskę kapitańską, mając w domyśle stanąć na czele nowego projektu Chelsea. Ma do tego świetne predyspozycje - jest wychowankiem, a w dodatku wielokrotnie przywiązywał swoje przywiązanie do niebieskich barw.
Niestety, od pewnego czasu karierę 24-latka hamują kontuzje.
James od 2020 roku borykał się z 15 urazami o różnej złożoności. Z powodu jednego z nich przegapił już kilkanaście spotkań tej kampanii, wracając na murawę dopiero pod koniec października.
Mauricio Pochettino spokojnie wprowadzał prawego obrońcę do gry. Nie zdało się to na nic.
Podczas ostatniego ligowego starcia z Evertonem James wytrzymał na murawie zaledwie 27 minut. Znowu poczuł ból w okolicach uda.
Pierwsze doniesienia zakładały jedynie kilka spotkań absencji. Jak się jednak okazuje, przerwa potrwa znacznie dłużej.
Kapitan „The Blues” przejdzie w najbliższych dniach operację w Finlandii, po której rozpocznie proces rehabilitacji.
Wedle doniesień Matta Lawa z „The Telegraph” James wróci do gry w marcu 2024 roku.
Po nawracających problemach zdecydowano, że operacja będzie najlepszym rozwiązaniem. Inne metody nie przyniosły oczekiwanych skutków.
Ben Jacobs uważa, że kolejna długa przerwa może znacznie podważyć pozycję gwiazdy „The Blues” w reprezentacji Anglii, biorąc pod uwagę zbliżające się Mistrzostwa Europy w Niemczech.
Reece James will undergo surgery on his hamstring injury in Finland, as called by @SamiMokbel81_DM and @Matt_Law_DT.
— Ben Jacobs (@JacobsBen) December 21, 2023
All options thoroughly explored. This seen as the best long-term solution, but means at least three months out and calls into question James' Euro 2024 place.🇫🇮 pic.twitter.com/IccBxYAud7
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
