Solskjær: Nowy napastnik Manchesteru United? Na rynku nie ma wielu Lewandowskich

Obecny sezon pokazuje, że choć klub wierzy w projekt Norwega, przed Manchesterem United jeszcze długa droga ku powrotowi na szczyt angielskiej i europejskiej piłki. W mediach co rusz pojawiają się informacje o ambitnych planach na najbliższe lata w kontekście rynku transferowego. Swoją propozycję wystosowała niedawno legenda „Czerwonych Diabłów”, Roy Keane. Zdaniem Irlandczyka, kluczem do sukcesu byłoby pozyskanie Harry'ego Kane'a z Tottenhamu.

- Roy jest dość bezpośredni, co nie? - powiedział Solskjær, który spędził z Keane'em dziewięć lat na Old Trafford.

- Dla nas liczy się ciężka praca. Powrót Anthony'ego [Martiala] będzie dla nas bardzo przydatny, jestem pewien, że to pomoże również Marcusowi [Rashfordowi]. Mamy napastników, którzy bazują na tempie i umiejętnościach, więc liczę, że dobrze się sprawdzą w najbliższych tygodniach.

- Na rynku nie ma zbyt wielu Robertów Lewandowskich czy Harrych Kane'ów. Oni są niczym Alan Shearer czy Ruud van Nistelrooy, to niesamowici strzelcy. My mamy inny typ napastników, ale muszę przyznać, że lubię Kane'a, bo potrafi wykańczać wiele sytuacji. Jest jednym z najlepszych, ale gra w Tottenhamie.

Jak na razie ofensywa Manchesteru United nie ma czym szczególnie się pochwalić. W dziewięciu dotychczasowych meczach ligowych zespół zdobył dziesięć bramek. Dla porównania, jego rywal zza miedzy, Manchester City, szczyci się najlepszym atakiem w lidze, który zdążył już ustrzelić 29 goli.