Nie raz byliśmy świadkami przymusowego zejścia z murawy arbitra głównego, który z różnych względów nie był w stanie w prawidłowym stopniu czuwać nad przebiegiem rywalizacji. Czasami zdarza się to też w przypadku liniowych.
W każdym z nich ich obowiązki przejmuje sędzia techniczny, którego pomiędzy ławkami rezerwowych zastępuje kontuzjowany arbiter.
W trakcie pojedynku VfL Wolfsburg z 1.FC Köln doszło jednak do zdarzenia, uniemożliwiającego dokonanie takiej roszady. Wszystko przez to, że futbolówka wybita przez Maxa Finkgräfe trafiła w twarz Thorbena Siewera.
Ten momentalnie padł na murawę i potrzebował pomocy lekarskiej. Następnie przy asyście sztabu medycznego „Wilków” zszedł do szatni, bo nie był w stanie samodzielnie stać.
W zaistniałych okolicznościach mecz mógł zostać nawet przedwcześnie zakończony. Na szczęście zespół sędziowski otrzymał wsparcie... z wysokości trybun, gdzie jedna z zasiadających tam osób zgłosiła gotowość do zastąpienia Siewera w gronie arbitrów czuwających nad przebiegiem rywalizacji w Bundeslidze.
Oczywiście nie była ona przypadkowa, bo musiała posiadać odpowiednie uprawnienia.
Niemieckie media szybko odkryły, że arbitrem technicznym we wspomnianym starciu został Tobias Krull, bramkarz i dyrektor sportowy szóstoligowego MTV Gifhorn, który posiada jednocześnie uprawnienia sędziowskie.
Kto powiedział, że praca arbitra jest bezpieczna? Sędzia meczu Wolfsburg - Kolonia znokautowany. #domBundesligi pic.twitter.com/8OQ10MgxUz
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) January 27, 2024