Portugalskie media przekazały bardzo smutną informację o przedwczesnej śmierci syna Michaela Ballacka.
18-letni Emilio uległ tragicznemu wypadkowi w czwartkową noc w Troi, znajdującej się na południe od Lizbony i w pobliżu domu kupionego kilka lat temu przez emerytowanego piłkarza.
TVI 24 nie podało okoliczności, w jakich doszło do tragicznego zdarzenia, ale przypuszcza, że chłopak zgubił drogę do posiadłości ojca i poruszał się po terenie nieprzeznaczonym dla jego quada, który był przystosowany do jazdy po drogach publicznych.
Z kolei ten w wyniku zajścia mającego miejsce tuż po godzinie 2:00 stanął w płomieniach. Strażacy pojawili się stosunkowo szybko na miejscu zdarzenia, ale nie byli już w stanie uratować Emilio.
18-latek był jednym z trójki dzieci byłego reprezentanta Niemiec oraz piłkarza Bayeru Leverkusen, Bayernu Monachium czy Chelsea i jego partnerki Simone Lambe.