Real Madryt: Kłopoty Carlo Ancelottiego przed meczem z liderem LaLigi. Obrońca wypada na dłużej

Real Madryt poradził sobie w środowy wieczór z UD Las Palmas (2:0). Zwycięstwo zostało jednak okupione kłopotami zdrowotnymi defensorów. Szczególnie niepokojące wieści tyczą się Davida Alaby.

Wicemistrzowie Hiszpanii bardzo dobrze zareagowali na derbową porażkę z Atlético Madryt (1:3) w miniony weekend. Na Santiago Bernabéu pokonali beniaminka z Wysp Kanaryjskich, wyprzedzając w ligowej tabeli FC Barcelonę. Drużyna Roberta Lewandowskiego zaliczyła wcześniej wpadkę z Mallorcą (2:2).

Wydawać by się mogło, że sytuacja wśród „Królewskich” już opanowana i w przeciągu kilku dni mogą zasiąść na fotelu lidera, jeśli w okażą się lepsi w konfrontacji z rewelacyjną Gironą. To ekipa Míchela w tej chwili zasiada na tronie, pozwalając sobie jedynie na stratę dwóch punktów po siedmiu kolejkach.

Na wyjazdowe spotkanie z „Albirrojos” Real wybierze się jednak w okrojonym składzie. Potwierdził to sam Carlo Ancelotti zaraz po ostatnim meczu. Zdaje się, że poważnego urazu doznał David Alaba.

– Alaba ma problem z mięśniem przywodziciela. Sądzę, że nie pojawi się z nami w następnym spotkaniu – zakomunikował włoski szkoleniowiec.

– Rüdiger także poczuł lekki dyskomfort. Na pierwszy rzut oka wygląda to tylko na poobijanie. Sam przekazał nam, że powinno być z nim dobrze w kontekście soboty – dodał.

Tym samym reprezentant Austrii dołącza do listy zawodników przechodzących przez rehabilitację. Na niej przez długi czas widnieć będą Thibaut Courtois oraz Éder Militão (powrót w przyszłym roku), podczas gdy Arda Güler ma włączyć się do akcji w połowie października.

Spotkanie Girona – Real Madryt już 30 września o 18:30.