Ole Gunnar Solskjær w końcu wróci?! Niespodzianka

Ole Gunnar Solskjær w swoim trenerskim CV ma Molde FK czy Cardiff City FC, jednak kibice głównie kojarzą Norwega z pracy w klubie, w którym jako zawodnik zanotował aż 366 spotkań, czyli Manchesterze United.

51-latek objął pieczę nad zespołem po zwolnieniu José Mourinho w grudniu 2019 roku. Początkowo miał być tylko opcją tymczasową, jednak końcowo zdecydowano mu się zaufać na dłużej.

Solskjær pracował w Manchesterze do listopada 2021 roku, a jego średnia po 168 spotkaniach na ławce „Czerwonych Diabłów” wyniosła 1,84 punktu na mecz. Od tamtego czasu Solskjær pozostaje na trenerskim bezrobociu, jednak może się to wkrótce zmienić.

Jak podaje „The Irish Times”, Norweg jest jednym z głównych kandydatów do objęcia posady selekcjonera reprezentacji Irlandii.

Wakat na tym stanowisku występuje po zwolnieniu Stephena Kenny'ego. 52-latek w listopadzie pożegnał się z posadą po beznadziejnych eliminacjach do EURO 2024, w których jego drużyna zdobyła zaledwie sześć punktów po dwóch zwycięstwach z Gibraltarem.

Tymczasowym selekcjonerem został John O'Shea i rozważano nawet zatrudnienie go na stałe, jednak obecnie najbardziej prawdopodobne wydaje się, że będzie on asystentem u boku swojego byłego kolegi z szatni Manchesteru United, czyli Ole Gunnara Solskjæra.

Co ciekawe, podobno rozmawiano z Norwegiem już w styczniu, jednak wtedy nie był zainteresowany tą posadą. Teraz jego nastawienie miały zmienić lepsze warunki przedstawione mu przez irlandzką federację.

Nazwisko nowego selekcjonera reprezentacji Irlandii powinniśmy oficjalnie poznać w środę lub w czwartek.