Choć po połowie sezonu wydawało się, że Warta Poznań spadnie z Ekstraklasy, to druga część rozgrywek była dla podopiecznych Dawida Szulczka bardzo udana. Spora w tym zasługa tak zespołu, jak i trenera, który zastąpił na tym stanowisku Piotra Tworka.
Ekipa ze stolicy Wielkopolski zajęła ostatecznie jedenaste miejsce, a teraz przyszedł czas, by dokonać roszad kadrowych. Z zespołem pożegnało się łącznie ośmiu zawodników.
Połowa z nich to gracze wypożyczeni: Jordan Courtney-Perkins, Miguel Luís, Daniel Szelągowski i Miłosz Szczepański. Druga grupa to z kolei ci, którym wygasły kontrakty, a należą do niej Łukasz Trałka, Frank Castañeda, Mateusz Sopoćko oraz Aleksandr Pawłowiec.
- Wszystkim zawodnikom z całego serca dziękujemy za reprezentowanie Warty Poznań, choć oczywiście szczególne słowa uznania należą się Łukaszowi Trałce, który spędził w klubie trzy owocne lata, ostatnie w swojej wspaniałej sportowej karierze - przyznał pełnomocnik zarządu Piotr Barłóg.
- Jeśli chodzi o tych graczy, którzy przyszli do nas zimą na zasadzie transferów czasowych, to w przypadku niektórych z nich będziemy chcieli podjąć rozmowy z ich klubami oraz menedżerami w celu przedłużenia współpracy i dalszych występów tych zawodników w Warcie Poznań - dodał.
O krok od pozostania w Poznaniu jest Michał Kopczyński. Trwają też rozmowy z Jakubem Kiełbem.