OFICJALNIE: Szetela w klubie bez ligi

Danny Szetela ponownie został zawodnikiem New York Cosmos, które obecnie nie posiada przynależności ligowej.

Pomocnik grał już w New York Cosmos w latach 2013-2017 i w 2018 roku w jego zespole B. Jego przyszłość w klubie można było jednak stawiać pod znakiem zapytania od czasu rozwiązania wiosną North American Soccer League (NASL).

NY Cosmos był potentatem NASL, uważanej za drugi stopień rozgrywkowy tylko za MLS, a na równi z USL. Wygrał turniej w 2013, 2015 i 2016 roku, a w ostatniej edycji, 2017, znalazł się w finale. Wszystkie te tytuły zdobył ze wspomnianym Szetelą w składzie. Mimo na razie tymczasowego rozwiązania ligi (prawdopodobne jest jej wznowienie w 2020 roku) klub nie zdecydował się na zakończenie istnienia. W 2019 roku weźmie udział w NPSL Founders Cup - pucharze, który ma stanowić wstęp do regularnej ligi już w 2020 roku w ramach National Premier Soccer League, uznawanej za czwarty poziom przez amerykańską federacją za MLS, USLC i USL1.

31-letni Szetela szybko wypadł poza wielką piłkę, do której początkowo aspirował. W 2004 roku zadebiutował w Columbus Crew. Po dobrych występach w barwach amerykańskiej młodzieżówki na jego sprowadzenie zdecydował się Racing Santander, z którego potem wypożyczono go do Brescii. W Hiszpanii i Włoszech jednak kariery nie zrobił, w 2009 roku wracając do Stanów Zjednoczonych.

Szetela ma polskich rodziców i mówi też w języku polskim, ale ostatecznie zdecydował się na reprezentację Stanów Zjednoczonych, dla której w latach 2007-2008 zaliczył trzy mecze.