OFICJALNIE: Sierpień się nie skończył, pierwszy trener w Eredivisie zwolniony

Michael Silberbauer nie jest już trenerem FC Utrecht. Jego umowa została rozwiązana za porozumieniem stron.

42-letni Duńczyk pracował w holenderskim klubie od grudnia ubiegłego roku. W 28 spotkaniach jego bilans wynosi 11 zwycięstw i tyle samo porażek oraz sześć remisów. Na koniec ubiegłego sezonu jego zespół zajął siódme miejsce w tabeli.

Silberbauer występował w FC Utrecht jako zawodnik w latach 2008-2011. Brał wówczas udział w fazie grupowej Ligi Europy.

Po zakończeniu kariery piłkarskiej pracował w roli asystenta trenera między innymi w FC Luzern, FC Basel, czy FC Midtjylland oraz prowadził samodzielnie kanadyjski Pacific FC.

FC Utrecht rozpoczął bieżący sezon Eredivisie od trzech porażek z rzędu. Ponadto jako jedyny zespół w najwyższej holenderskiej lidze nie zdobył jeszcze żadnej bramki. Przegrywał kolejno: 0:2 z PSV Eindhoven, 0:2 z Heerenveen i 0:1 z PEC Zwolle.

Ani jednego punktu po trzech kolejkach nie mają także na swoim koncie Almere City i RKC Waalwijk, które mają jednak gorszy bilans bramkowy.

Rozstanie Silberbauera z FC Utrecht nie jest najszybszym zwolnieniem szkoleniowca w Eredivisie po rozpoczęciu ligowych rozgrywek. Pim Verbeek z Fortuny Sittard w sezonie 1997/1998, Alex Pastoor z NEC Nijmegen w sezonie 2013/2014 i Sjors Ultee z Fortuny Sittard w ubiegłych rozgrywkach również stracili stanowiska po trzeciej kolejce.

Na razie FC Utrecht będzie prowadził tymczasowo asystent Silberbauera, Rob Penders.