Real Madryt od początku sezonu boryka się z problemami kadrowymi. Już na starcie zmagań z powodu kontuzji wypadli Thibaut Courtois i Éder Militão. Później do tego grona dołączyli Vinícius Júnior, Aurélien Tchouaméni czy Eduardo Camavinga.
W ostatnim meczu w ramach 17. kolejki LaLigi Villarrealu na wicemistrzów kraju spadł następny bardzo mocny cios. Po jednym, z dość niewinnie wyglądających starć, poważnie ucierpiał David Alaba, który nie potrafił o własnych siłach opuścić murawy.
Badania tylko potwierdziły posępne domysły - 31-latek zerwał więzadło krzyżowe przednie w lewym kolanie. Od samego początku było pewne, że czeka go bardzo długa rehabilitacja.
W celu przyspieszenia powrotu Austriak momentalnie poddał się operacji, o czym poinformował klub.
„Nasz zawodnik David Alaba przeszedł dziś pomyślną operację zerwanego więzadła krzyżowego przedniego w lewym kolanie pod nadzorem Służby Medycznej Realu Madryt. Alaba rozpocznie proces rekonwalescencji w ciągu najbliższych kilku dni” - czytamy w oficjalnym komunikacie.
Jak donosi „Marca”, była gwiazda Bayernu Monachium nie może nadal pogodzić się ze swoim losem. To prawdopodobnie najgorszy moment w jej karierze. Mimo sprawnie przeprowadzanego zabiegu, przerwa ma potrwać dziewięć miesięcy.
W tym sezonie Alaba nie prezentował najwyższej formy, ale był kluczową postacią w szeregach Carlo Ancelottiego. Świadczy o tym 17 rozegranych spotkań.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
