OFICJALNIE: RB Lipsk rozstaje się z bramkarzem... i od razu sprowadza następcę

RB Lipsk poinformował, że kontrakt Ørjana Nylanda nie zostanie przedłużony, a jego miejsce w zespole zajmie Leopold Zingerle, który był częścią mistrzowskiej kadry Bayernu Monachium z sezonów 2013/2014 i 2014/2015.

„Byki” słynną z umiejętnego poruszania się po rynku transferowym. Tylko przed rokiem sprowadzeni zostali Abdou Diallo czy Janis Blaswich. Ten drugi bardzo udanie zastępował Pétera Gulácsiego, podstawowego bramkarza.

Kiedy jednak okazało się, że Węgier wypada na dłużej, klub zdecydował się na angaż jeszcze jednego golkipera. Tak oto pozyskany został Ørjan Nyland, etatowy reprezentant Norwegii.

Wspomniany Węgier w połowie maja po raz pierwszy trenował indywidualnie, co oznacza, że jest na dobrej drodze do powrotu.

Co robi RB Lipsk?

Sprowadza o kilka lat młodszego piłkarza od Nylanda, a Norwegowi pozwala odejść. Klub przekazał, że wygasająca z końcem miesiąca umowa nie zostanie przedłużona.

Miejsce 32-latka w kadrze zajmie Leopold Zingerle.

Choć to nazwisko sporej części kibiców może nic nie mówić, Niemiec jest wychowankiem Bayernu Monachium i całkiem solidnym bramkarzem.

Mimo że w poprzednim sezonie grał rzadko (tylko sześć występów), a kampanii 2021/2022 29-latka trapiły kontuzje, to we wcześniejszych latach oglądaliśmy go regularnie między słupkami SC Paderborn 07.

Podczas rozgrywek 2019/2020 w 1. Bundeslidze Zingerle zgromadził 29 meczów i zanotował pięć czystych kont. Już po spadku było to 36 występów z 11 starciami bez straty gola.

Zawodnik sformalizuje ruch pierwszego lipca, a jego umowa będzie obowiązywać do połowy 2024 roku.

To już trzeci letni nabytek triumfatora Pucharu Niemiec. Wcześniej potwierdzono transfery Benjamina Šeško oraz Nicolasa Seiwalda.