OFICJALNIE: Rangers FC ma nowego trenera. O wyborze zadecydowała liczba trofeów

Przez ostatni rok za wyniki „The Gers” odpowiadał Michael Beale, ale sternicy dostrzegli, że nie wszystko zmierza we właściwym kierunku.

Mimo ogromnego potencjału ekipa nie była w stanie awansować do Ligi Mistrzów. Cieniem na honorze Anglika z pewnością stała się porażka z PSV Eindhoven w stosunku 1:5.

Na poziomie ligowym drużyna także grała w kratkę, przegrywając nie tylko z Celtikiem, ale również z Aberdeen.

Koniec końców zapadła decyzja o zwolnieniu Beale’a. Ruszyły rozmowy z kandydatami na jego następcę.

W pierwszej kolejności klub skontaktował się z Grahamem Potterem, ale ten szybko odrzucił ofertę.

Dalsze miejsca na liście życzeń zajmowali Frank Lampard, Pascal Jansen, Kevin Muscat oraz Philippe Clement.

Po długich negocjacjach wybór padł na Belga.

– Jego nominacja jest zwieńczeniem starannie zaplanowanego i kompleksowego procesu rekrutacji. Zespół kierowany przez naszego dyrektor sportowego Jamesa Bisgrove’a, członków zarządu oraz byłego zawodnika i menedżera Rangers Graeme’a Sounessa spędził ostatnie dziesięć dni na rozmowach z kilkoma kandydatami wysokiego kalibru, a osoby te przeszły rygorystyczny proces rozmów kwalifikacyjnych i weryfikacji. Dziękujemy wszystkim kandydatom za zainteresowanie tym stanowiskiem – wyjaśnił John Bennett, prezydent Rangers FC.

– Philippe okazał się wybitnym kandydatem we wszystkich kluczowych kryteriach, wzmocnionych jego osiągnięciami w zdobywaniu tytułów i życzę mu wszelkich możliwych sukcesów – podkreślił.

49-latek na swoim koncie ma trzy tytuły mistrza Belgii. Rozgrywki ligowe wygrywał jako opiekun KRC Genk oraz Club Brugge.

Ostatnim miejscem pracy Clementa było AS Monaco. We Francji spędził półtora roku.

Ekipa z Glasgow obecnie rywalizuje w Lidze Europy. W Premiership zajmuje drugie miejsce.