OFICJALNIE: Przyszłość Jesúsa Imaza wyjaśniona

Ofensywny pomocnik, mogący też występować jako napastnik, rozpoczął od mocnego uderzenia ostatnie rozgrywki za sprawą zanotowania siedmiu trafień i dwóch asyst w czternastu ligowych występach.

Niestety w połowie listopada nabawił się na treningu poważnej kontuzji i musiał poddać operacji rekonstrukcji więzadła rzepkowo-udowego przyśrodkowego. Przez ten uraz stracił znaczącą część pozostałej części sezonu i powrócił do gry dopiero na trzy mecze kończące zmagania, w których pokazał, że tak długa absencja w żadnym stopniu nie wpłynęła na obniżkę jego formy - zdobył dwie bramki.

Taki stan rzeczy wpłynął na podjęcie decyzji w strukturach Jagiellonii Białystok o zaoferowaniu mu możliwości przedłużenia wygasającej współpracy.

W międzyczasie zainteresowanie usługami hiszpańskiego zawodnika zaczęły przejawiać Wieczysta Kraków i Lechia Gdańsk. Początkowo to im dawano większe szanse na sprowadzenie 31-letniego piłkarza.

Koniec końców klub z Podlasia przedstawił Jesúsowi Imazowi na tyle kuszącą ofertę, że ten zaakceptował propozycję podpisania umowy do 30 czerwca 2025 roku z pulą zarobków przekraczającą 20 tysięcy euro miesięcznie.

Ofensywny pomocnik dołączył do Jagiellonii w styczniu 2019 roku z Wisły Kraków za 100 tysięcy euro. Od tego czasu zanotował aż 40 trafień dla zespołu z Białegostoku w 96 rozegranych meczach.