OFICJALNIE: Óscar Tabárez zwolniony. Koniec epoki w urugwajskiej piłce

Óscar Tabárez został pozbawiony funkcji selekcjonera Urugwaju po ostatnich słabych wynikach osiąganych przez reprezentację w eliminacjach Mistrzostw Świata.

Doświadczony szkoleniowiec objął po raz drugi w swojej trenerskiej karierze stery nad „Los Charrúas” w marcu 2006 roku (wcześniej prowadził kadrę Urugwaju w latach 1988-1990) i zaczął ją stopniowo wprowadzać na coraz wyższy poziom w światowym futbolu za sprawą regularnego kwalifikowania się na Mistrzostwa Świata (2010 - czwarte miejsce, 2014 - 1/8 finału, 2018 - 1/4 finału) oraz wygrania Copa América 2011.

W ostatnich miesiącach prowadzona przez niego drużyna z Ameryki Południowej nie prezentowała się jednak na miarę wcześniej osiąganych rezultatów i dlatego w tamtejszych mediach zaczęto coraz głośniej mówić o nadchodzącym wielkimi krokami zwolnieniu 74-latka.

Niektórzy dziennikarze przekonywali nawet, że decyzja w tym aspekcie zapadła po październikowych porażkach z Argentyną (0:3) i Brazylią (1:4) w ramach eliminacji Mistrzostw Świata.

Przedstawiciele urugwajskiej federacji postanowili dać jednak jeszcze jedną szansę Óscarowi Tabárezowi i umożliwili mu poprowadzenie reprezentacji narodowej w listopadowych pojedynkach, w których „Los Charrúas” ponownie zeszli z boiska dwukrotnie pokonani przez Argentynę (0:1) i Boliwię (0:3).

Szczególnie ten drugi przegrany mecz okazał się bardzo bolesny w skutkach, bo znacząco ograniczył szanse finalisty ostatnich trzech edycji mundialu na udział w turnieju organizowanym przez Katar.

Z tego też względu władze tamtejszego futbolu podjęły bolesną decyzję o przedwczesnym zakończeniu rozstaniu z doświadczony szkoleniowcem po 15 latach udanej współpracy.

„El Maestro” zdecyduje się w związku z tym najprawdopodobniej na zakończenie trenerskiej kariery nie tylko ze względu na wiek, ale także z powodu zmagania się z poważną chorobą Guillaina-Barrego. Charakteryzuje się ona osłabieniem mięśni, które może wywołać paraliż oraz zakłócenie w pracy układu nerwowego i oddechowego, a nawet doprowadzić do śmierci.

W mediach z Ameryki Południowej spekulowano wcześniej i obecnie, że faworytem do zajęcia jego miejsca jest Diego Aguirre, który zasiada na ławce brazylijskiego Internacionalu.