Przedstawiciel 2. ligi zapewnił sobie usługi reprezentanta Łotwy na zasadzie wolnego transferu. Umowa między stronami zakłada współpracę do 30 czerwca 2024 roku z możliwością przedłużenia o następne 12 miesięcy.
W ostatnim czasie napastnik przebywał na Wyspach Owczych, broniąc barw B36 Tórshavn oraz KÍ Klaksvík, z którym sięgnął po mistrzostwo najwyższej dywizji.
W minionej kampanii (rozgrywanej na Wyspach Owczych systemem „wiosna-jesień”) strzelił 11 goli w 26 występach.
To bardzo ciekawy transfer na trzecim szczeblu rozgrywek. Życiorys 29-latka wypełnia się bowiem licznymi pobytami w Polsce. W przeszłości był u nas znany jako zawodnik Miedzi Legnica, Podbeskidzia Bielsko-Biała oraz GKS-u Bełchatów.
Najtrwalszy ślad zawodnik pozostawił po sobie na Śląsku, gdzie w barwach „Górali” zapracował na miano króla strzelców 1. ligi. Było to w sezonie 2018/2019, a do przywdziania korony wystarczyło 12 bramek.
Po zakończeniu rundy jesiennej Chojniczanka zajmuje piąte miejsce z czteropunktową stratą do miejsca dającego bezpośredni awans.
Wraz z końcem przerwy zimowej Pomorzanie udadzą się na trudny wyjazd do lidera tabeli, Kotwicy Kołobrzeg. Rywalizacja o punkty odbędzie się pod koniec lutego.