Władze szwedzkiego klubu potwierdziły odejście Tomassona, podkreślając, że za nim dwa niezwykle udane lata pracy.
45-latek, wcześniej opiekun Excelsioru Rotterdam, Rody Kerkrade i członek sztabu szkoleniowego reprezentacji Danii, trafił do Malmö na początku 2020 roku. W ciągu 24 miesięcy jego zespół dwukrotnie sięgnął po tytuł mistrza Szwecji. W sezonie 2021 zadecydował o tym lepszy bilans bramek od AIK Fotboll (+28 do +20). Drużyna Tomassona rywalizowała też w fazie grupowej obecnej edycji Ligi Mistrzów.
- Jon zapowiedział nam, że chce opuścić MFF i po rozmowach w drodze konsensusu podjęliśmy decyzję o rozstaniu. To oczywiście smutne. Przez cały czas świetnie nam się współpracowało. Przez dwa lata osiągnęliśmy bardzo dużo. Z jednej strony sięgnęliśmy po tytuły mistrzowskie i awansowaliśmy do Ligi Mistrzów. To jednak nie wszystko. Jon rozwinął zespół, dając szanse młodym zawodnikom. Umiejętności indywidualne piłkarzy wzrosły - powiedział dyrektor sportowy Malmö Daniel Andersson.
- To była trudna decyzja, ale jednocześnie czuję się szczęśliwy, ponieważ skończyliśmy współpracę, będąc na szczycie. Jestem wdzięczny i dumny z powodu tego, że byłem trenerem jednego z największych skandynawskich klubów. Również z tego, że zapisaliśmy nowe, piękne rozdziały w jego historii - przyznał z kolei sam Tomasson.
Nie będzie zaskoczeniem, jeśli Duńczyk zwiąże się niebawem z klubem z mocniejszej ligi. W mediach pojawił się temat podjęcia przez niego pracy w Heerenveen, ale na razie to nic pewnego.