OFICJALNIE: Carlitos odchodzi z Astany. Szczery komunikat

Z komunikatu opublikowanego przez Astanę można dowiedzieć się, że kontrakt z Carlitosem został rozwiązany z inicjatywy piłkarza.

„Carlitos nie był w stanie w pełni dostosować się do specyfiki kazachskiej piłki i dlatego poprosił o zwolnienie z umowy. Klub dziękuje piłkarzowi za krótki okres w Astanie i życzy mu powodzenia w przyszłej karierze” - napisano. Podobne słowa rzadko padają w oficjalnych oświadczeniach.

Samo odejście Hiszpana z Kazachstanu nie jest zaskoczeniem, bo to, że nie czuje się tam dobrze, można było już przeczytać na łamach „Gazety Krakowskiej”. To samo źródło sugerowało, iż jeśli piłkarz zdecyduje się na powrót do Polski, jego pierwszym wyborem będzie Wisła Kraków, w której barwach w sezonie w sezonie 2017/2018 został królem strzelców Ekstraklasy.

Nieco wcześniej Mateusz Borek zasugerował, że chrapkę na niego ma trzecioligowa Wieczysta Kraków.

Ostatnio na temat 33-latka w rozmowie ze Sportowefakty.wp.pl wypowiedział się dyrektor sportowy Wisły Kiko Ramírez.

- Z mojego punktu widzenia to potencjalnie atrakcyjny gracz dla mojej drużyny. Czy jednak mógłby dołączyć do zespołu Wisły w przyszłości, to będzie zależało od wielu rzeczy. To w pierwszej kolejności też zawsze zależy od decyzji trenera - przyznał.

Zdaniem Piotra Koźmińskiego Carlitosem interesują się również przedstawiciele Ekstraklasy.

Z Astaną pożegnał się on po zaledwie trzech występach. Nieco wcześniej grał w PAS Lamia 1964, dokąd trafił z Legii Warszawa. W Grecji zdobył 10 bramek w 22 meczach.