Nowy trener na radarze Lecha Poznań. Ponad sto spotkań w mocnej lidze

Lech Poznań stracił cierpliwość do Johna van den Broma, doprowadzając do rozstania tuż po zakończeniu zmagań w rundzie jesiennej. Drużyna pod wodzą Holendra błyskawicznie odpadła z rywalizacji w europejskich pucharach, a następnie nie potrafiła regularnie punktować w lidze.

Działacze z Bułgarskiej zaskoczyli, powierzając pierwszy zespół Mariuszowi Rumakowi. Mimo dość udanego początku drugiej kadencji szybko stało się jasne, że 46-latek nie utrzyma posady w następnym sezonie. 

Lech dał zatem sobie nieco czasu, by poszukać odpowiedniego kandydata na nowego szkoleniowca. Z medialnych doniesień wynika, że tych ma kilku. Na przestrzeni ostatnich dni padały w tej kwestii takie nazwiska, jak Kosta Runjaić, Maciej Skorża czy Luboš Kozel.

Piotr Koźmiński ze Sportowefakty.wp.pl uważa natomiast, że na radarze poznańskiego zespołu pojawił się Pascal Jansen.

51-latek od drugiej połowy stycznia pozostaje na bezrobociu po tym, jak stracił posadę w AZ Alkmaar. Wcześniej przepracował za sterami tego klubu 162 spotkania, notując 96 zwycięstw, 24 remisy oraz 42 porażki. W tym czasie udało mu się dotrzeć do półfinału Ligi Konferencji Europy, a także zająć trzecie miejsce na koniec sezonu Eredivisie.

Lech zainteresował się Holendrem, ale szanse na współpracę są niezbyt duże. Jansen otrzymuje zapytania od klubów z mocniejszych lig. Nie tak dawno zainteresował się nim Spartak Moskwa, który ostatecznie postawił na inną kandydaturę.