Maroko poszło w ślady Senegalu i komiczne trafienie Zambii. Pierwsza seria gier na Pucharze Narodów Afryki za nami [WIDEO]

Maroko poszło w ślady Senegalu i komiczne trafienie Zambii. Pierwsza seria gier na Pucharze Narodów Afryki za nami [WIDEO] fot. ANP/SIPA USA/PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Transfery.info

Maroko wzięło przykład z Senegalu i wywiązało się należycie z roli faworyta swojego pierwszego spotkania w ramach Pucharu Narodów Afryki.

Środa z turniejem o miano najlepszej ekipy „Czarnego Lądu” przebiegła nam pod znakiem zamknięcia pierwszej serii gier z udziałem drużyny z grupy F.

Na początek na boisko w San Pédro wybiegły jedenastki Maroka oraz Tanzanii. Murowanymi faworytami do odniesienia zwycięstwa w tym spotkaniu była czwarta siła globu.

Nie zawiodła ona pokładanych w niej nadziei i poza kilkoma momentami miała wyraźną przewagę nad „Taifa Stars”. Przełożyła się ona na wyjście na prowadzenie w pierwszej połowie spotkania.

Przypadki Egiptu czy Algierii pokazały, że osiągnięcie takiego rezultatu przed zejściem na przerwę z niżej notowanym rywalem nie gwarantuje sukcesu.

„Lwy Atlasu” nie wzięły jednak przykładu ze swoich znajomych z północnej części kontynentu i podążyły śladem Senegalu, by finalnie wykorzystać liczebną przewagę na boisku do osiągnięcia trzybramkowego zwycięstwa.

***

W drugim spotkaniu tej grupy doszło do bezpośredniego starcia zespołów ubiegających się o zajęcie drugiego miejsca w tabeli za plecami Maroka.

Wyraźnego faworyta meczu Demokratycznej Republiki Konga z Zambią trudno było wskazać. Pierwsze minuty pojedynku pokazały nam, że dużo większą chrapkę na zgarnięcie kompletu punktów mają „Lamparty”.

Ofensywnie usposobiony zespół nacierał raz za razem na bramkę „Miedzianych Pocisków”, ale bez spodziewanego rezultatu.

Spotkało się to z bolesną odpowiedzią Zambii, której niegroźny wypad w okolice pola karnego rywala zakończył się zdobyciem bramki. Duża w tym zasługa bramkarza Demokratycznej Republiki Konga. Wyszedł on zupełnie niepotrzebnie poza 16 metr, wybijając futbolówkę na aut i domagając się odgwizdania faul.

Arbiter nie dopatrzył się przewinienia i ten ruszył w pośpiechu na linię bramkową. Było już jednak za późno na to, aby spróbował zatrzymać uderzenie Kinga Kangawy. Powinien to zrobić jeden z jego kolegów, ale nie trafił w piłkę... i ta wpadła do siatki.

„Miedziane Pociski” nie nacieszyły się zbyt długo prowadzeniem, bo po kilku minutach mieliśmy remis, który z przebiegu gry wskazywał na to, że w drugiej odsłonie to „Lamparty” przechylą szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Nic takiego nie nastąpiło, mimo że stworzyły sobie one łącznie... 25 sytuacji bramkowych, najwięcej spośród wszystkich drużyn rywalizujących w pierwszej kolejce Pucharu Narodów Afryki.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] OFICJALNIE: Czas pożegnań w Liverpoolu. Thiago Alcântara odchodzi OFICJALNIE: Czas pożegnań w Liverpoolu. Thiago Alcântara odchodzi OFICJALNIE: Joel Matip odchodzi z Liverpoolu OFICJALNIE: Joel Matip odchodzi z Liverpoolu FC Barcelona szuka nowego trenera. Deco poleciał na rozmowy z wymarzonym kandydatem FC Barcelona szuka nowego trenera. Deco poleciał na rozmowy z wymarzonym kandydatem To się naprawdę dzieje?! Joan Laporta zdecydował w sprawie Xaviego To się naprawdę dzieje?! Joan Laporta zdecydował w sprawie Xaviego Transfery - Relacja na żywo [17/05/2024] Transfery - Relacja na żywo [17/05/2024] Wielki talent z przełomową szansą w Legii Warszawa? „Gdyby był w FC Barcelonie, to mógłby grać regularnie” Wielki talent z przełomową szansą w Legii Warszawa? „Gdyby był w FC Barcelonie, to mógłby grać regularnie” OFICJALNIE: Dejan Stanković będzie pracował w Rosji. Polski trener czołowym kandydatem do jego zastąpienia OFICJALNIE: Dejan Stanković będzie pracował w Rosji. Polski trener czołowym kandydatem do jego zastąpienia

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy