Przypomnijmy, hitowe starcie szóstej kolejki ligi holenderskiej zostało przerwane z powodu zachowanie kibiców z Amsterdamu, którzy nie mogli znieść widoku swoich ulubieńców, przegrywających z gośćmi z Rotterdamu aż 0:3, zwłaszcza że poprzednich czterech spotkań również nie potrafili wygrać.
Fani gospodarzy rzucali na murawę środki pirotechniczne, mimo wielu ostrzeżeń i nawoływań do zaprzestania takiej działalności. Mecz został definitywnie przerwany w 55. minucie i jeszcze nie podjęto decyzji, co z nim dalej się wydarzy. Ta ma zapaść w poniedziałek.
Warto dodać, że już przed pierwszym gwizdkiem sędziego krążyły plotki, że w przypadku niekorzystnego dla Ajaksu rezultatu jego kibice z powodu narastającej frustracji mogą chcieć przerwać spotkanie, jednak odpowiednio służby nic z tym nie zrobiły.
Na antenie stacji Ziggo Sport o sprawę został zapytany były piłkarz i trener klubu z Amsterdamu Marco van Basten.
- Nie ma na to rozwiązania. Powiedziałbym, że może trzeba zatrzymać profesjonalną piłkę w Holandii. Nie umiemy się zachowywać i nie umiemy sobie z tym poradzić. Było to celowe działanie. Ludzie robią to celowo. Mają cel. Jeśli nie będziemy mogli normalnie zachowywać się na stadionach, to być może będzie trzeba tak postąpić. Granie na pustych obiektach nie wchodzi w grę, co pokazały czasy koronawirusa. Jeśli to jest taki ważny problem, to politycy naprawdę muszą się nim zająć. To wszystko jest szaleństwem.
Następnie legendarny zawodnik powiedział także, co powinny w sprawie dokończenia meczu Ajaksu z Feyenoordem zdecydować władze federacji.
- Nie powinniśmy robić z tym już zamieszania i kazać grać Feyenoordowi znowu na wyjeździe. Powinien zostać uznany wynik 0:3 dla Feyenoordu, chociaż mogą powiedzieć, że mogli strzelić jeszcze więcej goli i wygrać na przykład 0:5.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
