Manchester United osłabiony na mecz z Chelsea. Ważne absencje [OFICJALNIE]

Erik ten Hag będzie miał twardy orzech do zgryzienia przed spotkaniem z Chelsea. Menedżer „Czerwonych Diabłów” nie będzie mógł skorzystać z wielu graczy.

Niedostępni wciąż będą Luke Shaw oraz Tyrell Malacia. Pierwszy z nich nie zagra prawie do połowy maja, być może będzie dostępny na dwie ostatnie kolejki. Z kolei Holender ma wrócić między trzecim a czwartym tygodniem kwietnia.

Anthony Martial, podobnie jak Malacia, będzie pauzował do okolic 20 kwietnia. Z Chelsea w kadrze meczowej zabraknie również Altaya Bayindira. Turek w połowie marca doznał problemów mięśniowych, poza meczem z „The Blues” bramkarz powinien opuścić jeszcze tylko jedną kolejkę ligową.

54-letni menedżer może nie skorzystać także z Raphaëla Varane'a. Francuz opuścił mecz z Brentfordem w przerwie z urazem, ale jeszcze nie wiadomo, czy będzie gotowy na rywalizację z drużyną Pochettino. Kolejny obrońca, bez którego najpewniej będą musiały się obejść „Czerwone Diabły”, to Jonny Evans. Irlandczyk ma jednak być gotowy zaraz po meczu, a być może uda się go doprowadzić do „stanu używalności” już na rywalizację z londyńczykami.

Jednak z miasta nad rzeką Irwell dopływają kolejne złe wieści. Victor Lindelöf z Brentfordem zagrał 69 minut i zszedł z boiska podobnie jak Varane, z urazem. Na to, żeby Szwed doszedł do zdrowia możemy czekać nawet miesiąc. Niesamowitym pechowcem jest natomiast Lisandro Martínez. Argentyńczyk najpierw leczył uraz stopy, potem kolana, a w ostatnim meczu zastąpił Lindelöfa i... teraz doznał kontuzji na treningu. Tym razem zawiodła go łydka. Powrót 26-latka też przewidywany jest przełom kwietnia i maja.