Legia Warszawa za kadencji Gonçalo Feio jeszcze nie przegrała spotkania. Na wstępie drużyna Portugalczyka zanotowała dwa remisy, by w ostatniej kolejce pokonać na wyjeździe Stal Mielec (3-1).
Wyniki pozostałych spotkań powodują, że drużyna ze stolicy nadal jest w grze o podium, a może i coś więcej. Żeby jednak zwiększyć swoje szanse, trzeba pokonać w niedzielę Radomiak Radom.
Drużyna prowadzona przez Macieja Kędziorka będzie na tę rywalizację dodatkowo zmotywowana, ponieważ nadal nie jest pewna utrzymania w Ekstraklasie. Zapowiada się zatem ciekawy mecz.
Pewne jest, że Radomiak tego dnia będzie osłabiony. W kadrze meczowej zabraknie bowiem Gabriela Kobylaka.
22-latek w zimowym oknie został wypożyczony z Legii do Radomia i wtedy zastrzeżono w umowie, że nie będzie mógł wystąpić w bezpośredniej potyczce obu tych ekip. Potwierdził to trener, cytowany przez Szymona Janczyka.
Wydaje się, że w takim wypadku od pierwszej minuty szansę dostanie Filip Majchrowicz.
Jak zaprezentuje się Radomiak na tle Legii Warszawa? Początek niedzielnego starcia o 17:30.