Juventus: Stary dobry znajomy następcą Paulo Dybali?! Ruszają rozmowy

Po zmianach taktycznych wprowadzanych przez Maurizio Sarriego i Andreę Pirlo, nowy-stary trener Massimiliano Allegri musiał nieco dostosować się do posiadanych aktualnie zawodników. Zimą poczyniono pierwsze kroki na rynku w kierunku zmian i „La Gazzetta dello Sport” jest przekonana, że dalsze ruchy będą zmierzać ku przejściu w ustawienie 1-4-3-3.

O takich planach szkoleniowca oraz „Bianconerich” ma świadczyć między innymi właśnie rozstanie z Paulo Dybalą. Argentyńczyk uwielbia schodzić na prawe skrzydło, by stamtąd już z piłką ścinać do środka, nominalnie preferuje jednak ustawienie bliżej środka pola niż na skrzydle. Klub rozgląda się za bardziej wszechstronnym pod tym względem graczem i wygląda na to, że poważnie zainteresował się Domenico Berardim.

Karta zawodnicza 27-latka była niegdyś częściowo w posiadaniu turyńczyków, którzy chcieli przejąć gracza całkowicie, wtedy jednak Włoch odmówił transferu. Jego zdaniem w Juventusie mógłby mieć problemy z regularną grą i zamiast walki o najwyższe cele, uznał, że lepsze dla niego będzie pozostanie w Sassuolo, gdzie miał gwarancję statusu gwiazdy i regularnych występów. Teraz sytuacja nieco się zmieniła.

Reprezentant Włoch wspominał w wywiadach, że mógłby spróbować sił w silniejszym zespole, a skorzystać z tego zamierza właśnie „Juve”. Działacze z Allianz Stadium mają świetne relacje z Sassuolo, co ułatwiłoby dokonanie transferu. Pierwsze kontakty już poczyniono, gruntem pod transakcję miałaby być zaś zeszłoroczna przeprowadzka Manuela Locatellego.

„Neroverdi” nie raz pokazywali, że potrafią negocjować, zatem nie należy spodziewać się szybkiego dopięcia szczegółów, „Stara Dama” jest jednak dobrej myśli. Wymarzonym celem Allegriego miałby być co prawda Mohamed Salah z Liverpoolu, lecz swoimi liczbami Domenico Berardi również przekonuje, iż zasługuje na krok dalej w swojej karierze. W obecnym sezonie ma już na koncie 14 goli i 14 asyst w 27 ligowych występach.