Joshua Kimmich wypowiedział się o przyszłości w Bayernie Monachium. „Mam swój plan”

Przyszłość Joshuy Kimmicha w Bayernie Monachium po raz pierwszy od transferu ze Stuttgartu w 2015 roku stoi pod dużym znakiem zapytania. Sam piłkarz w rozmowie dla „AS-a” nie wykluczył scenariusza o przedłużeniu kontraktu lub letnim transferze do innego giganta.

Nominalny defensywny pomocnik, który jednak zalicza ostatnie lepsze występy jako prawy obrońca w klubie i reprezentacji Niemiec, ma ważną umowę z obecnym pracodawcą tylko do końca czerwca 2025 roku.

Na razie nie zanosi się na żaden przełom w negocjacjach dotyczących prolongaty. Wiele może zależeć od nowego szkoleniowca, który niebawem zastąpi Thomasa Tuchela. Na następcę szykowany jest Ralf Rangnick.

29-latek, łączony między innymi z gigantami LaLigi, podchodzi na spokojnie co do swojej przyszłości.

– Oczywiście chcę o tym porozmawiać z Bayernem. Kiedy już to uczynię, nie będę latał po mediach, aby wszystko wygadać. Jestem po prostu skoncentrowany na dwóch naprawdę ważnych spotkaniach z Realem Madryt – oznajmił.

– FC Barcelona? Real Madryt? Naprawdę, jak już wspomniałem, najpierw porozmawiam z Bayernem. Nie myślę o żadnych ruchach, choć oczywiście oba te kluby są niesamowite, mające niezwykłą historię – dodał.

– Zmiany na ławce trenerskiej? To dobre pytanie, ale nie jest to dla mnie teraz najistotniejsza kwestia. Zawsze gdy piłkarz podpisuje kontrakt, to z klubem, a nie trenerem. Klub jest w tym wszystkim najważniejszy, ale oczywiście warto też wiedzieć, co jakie spostrzeżenie o tobie i zespole ma trener. W naszej szatni można znaleźć chłopaków, którzy bardziej przejmują się tym tematem – podsumował.

Kimmich strzelił dwa gole i zaliczył dziewięć asyst w 38 meczach tego sezonu.

Już we wtorek postara się o bezpośredni wkład w akcje bramkowe w pierwszym starciu półfinałowym z Realem na Allianz Arena.