Wielokrotny reprezentant Ukrainy otrzymał wolną rękę na rozpoczęcie poszukiwań nowego pracodawcy od władz Szachtara Donieck i dość niespodziewanie spośród otrzymanych ofert najbardziej kusząca okazała się dla niego ta nadesłana przez przedstawicieli „Pasów”.
Doświadczony skrzydłowy, mogący także występować w środku pola, związał się półroczną umową z polskim zespołem po zaliczeniu obligatoryjnych testów medycznych z zawartą opcja umożliwiającą mu przedłużenie współpracy z Cracovią o dodatkowe 12 miesięcy.
Jewhen Konoplanka, niedługo po dopięciu wszystkich formalności związanych z podpisaniem kontraktu, udzielił wywiadu klubowej telewizji, w którym zdradził powody, jakie sprawiły, że postanowił zasilić szeregi Cracovii oraz wyznaczył sobie bardzo ambitny indywidualny cel do osiągnięcia do końca trwających rozgrywek.
- Rozmawiałem z prezesem, a potem z trenerem. Powiedzieli mi, że chcą zobaczyć mnie w Krakowie. To była przyjemność, rozmowy przebiegały w rodzinnej atmosferze. Z tego też powodu zdecydowałem się na przyjście tutaj. To świetne uczucie, kiedy czujesz się potrzebny. To dla mnie zaszczyt, że mogę tu być. Swoją grą i zaangażowaniem postaram się dawać dobry przykład - powiedział Ukrainiec.
- Teraz spróbuję przypomnieć o sobie tym, którzy o mnie zapomnieli. Chcę pokazać, że wciąż mogę grać na wysokim poziomie. Jestem zdrowy, głodny zwycięstw i gry. Myślę, że zdobywanie bramek i asyst nie jest najważniejsze. Pragnę zdobywać trzy punkty w każdym meczu. Chcę byśmy wraz z kolegami z drużyny mogli się cieszyć po każdym spotkaniu. Sam spróbuję zdobyć pięć bramek i zaliczyć pięć asyst do końca sezonu - dodał Konoplanka.
32-latek otrzyma zapewne szansę zaliczenia debiutu na polskich boiskach w starciu z Jagiellonią Białystok (19 lutego o godzinie o godzinie 15:00).
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
