Doświadczony obrońca pozostaje bez pracodawcy od momentu zakończenia współpracy z Olympique'em Lyon latem ubiegłego roku.
Wielokrotny reprezentant Niemiec nie zaprezentował się na miarę stawianych przed nim oczekiwań we francuskim zespole, ale mimo to stawiał sobie dalej bardzo ambitne oraz wysokie cele przed podjęciem nowego wyzwania w karierze.
Z tego też powodu napotkał spore trudności przy znalezieniu nowego klubu. Ten stan rzeczy nie skłoniło go do znaczącego obniżenia oczekiwań. Mogło to przynieść oczekiwany przez niego skutek w postaci nawiązania ponownej relacji z Bayernem Monachium.
Jérôme Boateng odbył kilka jednostek treningowych w urzędującym mistrzu Niemiec. Zaprezentował się całkiem solidnie, ale ostatecznie nie otrzymał propozycji podpisania kontraktu.
W międzyczasie odrzucał lub nie potrafił dojść do porozumienia z Heidenheim, Austrią Klagenfurt, Evertonem, Romą czy niewymienionym z nazwy greckim klubem.
Mimo to 35-letni piłkarz pozostawał optymistycznie nastawiony do powrotu do gry na profesjonalnym poziomie i wkrótce może osiągnąć wyczekiwany sukces.
Świadczy o tym informacja przekazana przez Gianlucę Di Marzio o prowadzeniu przez defensora zaawansowanych rozmów z Salernitaną.
18 stycznia ma dojść do decydujących kontaktów pomiędzy stronami i jeżeli znajdą one wspólne punkty, to powinny przejść do ustalenia szczegółów indywidualnej umowy.
Dyrektor sportowy Walter Sabatini wierzy głęboko w sprowadzenie doświadczonego obrońcy do zespołu prowadzonego przez Filippo Inzaghi, w czym pomoże mu stary dobry znajomy Boatenga - Franck Ribéry.
Francuz po zakończeniu kariery w ekipie z Salerno jest stałym członkiem sztabu ostatnich szkoleniowców drużyny z Półwyspu Apenińskiego.
Ten po dotychczas rozegranych meczach zamyka tabelę Serie A ze stratą sześciu punktów do bezpiecznej lokaty.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
