Jakub Kałuziński w lipcu zamienił Lechię Gdańsk na Antalyaspor w ramach wolnego transferu. Choć pojawiali się tacy, którzy mieli wobec tego ruchu spore obiekcje, to Polak, jak na razie pokazuje się z bardzo dobrej strony. Jest jedną z czołowych postaci zespołu.
Pokazywał się dobrze do tego stopnia, że media zaczęły łączyć go z marcowym powołaniem do drużyny narodowej. Ostatecznie nie znalazł się na liście Michała Probierza, ale niewykluczone, że prędzej czy później to nastąpi.
Tym bardziej że jest w stałym kontakcie ze sztabem, o czym mówił w rozmowie ze sport.tvp.pl.
- W styczniu trener Probierz był w Turcji, spotkał się ze mną i Adamem Buksą. Byliśmy też wraz z Adamem na przełomie stycznia i lutego na projekcie Pro Talent dla zawodników z polskich kadr od U15 do U17. Byliśmy tam na spotkaniu. Widziałem się też z asystentami pierwszej kadry. Kontakt jest, zobaczymy - wyznał.
Dobre występy Kałuzińskiego powodują, że zainteresowanie jego usługami rośnie. A jaki jest wymarzony klub samego pomocnika?
- Rzeczywiście, polubiłem kiedyś komentarz „come to Manchester City”. To sprawka mojej znajomej. Faktycznie mogę powiedzieć, że kibicowałem City, od kiedy w tym klubie grał David Silva. Na razie stąpam twardo po ziemi – chcę dokończyć sezon. Ale może kiedyś to marzenie się spełni - wyznał.
Obecny sezon w wykonaniu Kałuzińskiego to 29 spotkań, w których zanotował dwie asysty.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
