Hansi Flick wyklucza sensacyjną opcję. Zostaje przy swoim

„Hansi Flick nie chce ponownie pracować w Bundeslidze” - powiedział Lothar Matthäus w Sky. Tym samym szkoleniowiec mówi „nie” dla powrotu do Bayernu Monachium.

Bayern Monachium zintensyfikował swoje działania w poszukiwaniu nowego szkoleniowca. Po zakończeniu trwającego sezonu ze stanowiska szkoleniowca drużyny z Bawarii ustąpi Thomas Tuchel.

Już kilka tygodni temu działacze klubu z Allianz Arena sporządzili listę kandydatów do zastąpienia obecnego trenera. Początkowo priorytetem miało być sprowadzenie Xabiego Alonso, który jednak zdecydował się kontynuować pracę w Bayerze Leverkusen.

Następnie media informowały, że numerem jeden został Julian Nagelsmann, lecz i on odrzucił ofertę z Monachium, przedłużając swój kontrakt z niemiecką federacją w roli selekcjonera reprezentacji.

Lista robi się coraz krótsza, a do pewnego czasu jedną z naturalnych opcji pozostawał Hansi Flick. 59-latek sprawował funkcję pierwszego trenera Bayernu w latach 2019-2021.

Wszelkim doniesieniom zaprzeczył Florian Plettenberg. Dziennikarz wykluczył możliwość powrotu Flicka do 33-krotnego mistrza Niemiec.

Upłynęło parę tygodni, a usługi niemieckiego szkoleniowca odrzuciła w międzyczasie FC Barcelona. To wywołało kolejne spekulacje na temat jego przyszłości. Pozostający bez pracodawcy trener nie zmienił jednak swojego zdania, co potwierdził Lothar Matthäus.

- O ile wiem, Hansi Flick nie chce ponownie pracować w Bundeslidze. Bardziej skupia się na pracy za granicą - zdradził w Sky Sport Deutschland.

Jak podało katalońskie „Mundo Deportivo”, Flick nie zrezygnuje z marzeń o objęciu FC Barcelony, mimo że wciąż urzędujący mistrz Hiszpanii odsunął na bok jego kandydaturę do zastąpienia Xaviego.