Frustracja narasta. Żona gracza FC Barcelony z wymownym komentarzem [FOTO]

FC Barcelona przegrała 2:4 z Gironą. Po raz kolejny całe spotkanie na ławce rezerwowych przesiedział Vitor Roque. Jego żona opublikowała w tej sprawie wymowny komentarz, który po czasie usunęła. W internecie jednak nic nie ginie...

Pierwsze miesiące Roque w Barcelonie należy uznać z pewnością za spore rozczarowanie. Młody Brazylijczyk od razu po przybyciu z Brazylii miał odgrywać w katalońskim zespole ważną rolę, wspomagając na murawie Roberta Lewandowskiego.

Początki filigranowego napastnika z Timóteo były obiecujące. W pięciu pierwszych ligowych spotkaniach zanotował dwa gole. Od 3 lutego jego dorobek strzelecki się nie powiększył.

Z upływem czasu Xavi przestał na niego stawiać. Trener pozostawił go na ławce rezerwowych w czterech spotkaniach z rzędu, wliczając w to kluczową rywalizację z Paris Saint-Germain w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.

Mimo sporych problemów w starciu z Gironą 44-letni szkoleniowiec nie zamierzał skorzystać z usług ofensywnego gracza z Kraju Kawy. Od komentarza nie powstrzymała się jego żona, Dayana Lins.

Kobieta tuż po spotkaniu wstawiła w mediach społecznościowych wpis składający się z trzech emotek.

„🫣🫢🤫” - opublikowała partnerka 19-latka.

W momencie, gdy publikacja spotkała się z ogromnym zainteresowaniem, żona Roque postanowiła ją usunąć.

❗| Vitor Roque's wife Dayana Lins on X/Twitter: pic.twitter.com/IjnGA6X3bF
— BarçaTimes (@BarcaTimes) May 4, 2024

Niewykluczone, że Roque już latem uda się na wypożyczenie. Choć FC Barcelona początkowo stroniła od takiego rozwiązania, teraz uważa to za najlepsze rozwiązanie.