Fenerbahçe chce zdominować ligę turecką. Trzy hitowe nazwiska na liście celów

Fenerbahçe SK chce sprowadzić do swojego składu Luisa Suáreza, Jamesa Rodrígueza oraz Alexandra Sørlotha - informuje „AS”.

Celem dla tureckiego klubu na przyszły sezon są solidne wzmocnienia w letnim oknie transferowym i powrót na szczyt ligowej tabeli po wielu latach. Fenerbahçe po raz ostatni sięgnęło po mistrzostwo kraju w sezonie 2013/2014.

W tegorocznej kampanii stambulczycy mają co najwyżej szanse na wywalczenie wicemistrzostwa. Ekipa İsmaila Kartala traci do prowadzącego Trabzonsporu aż jedenaście punktów na pięć kolejek przed końcem zmagań. Zażarta walka z goniącym Konyasporem o udział w przyszłorocznej Lidze Mistrzów motywuje „Żółte Kanarki” do dokonania konkretnych działań kadrowych.

Działacze klubu z Şükrü Saracoğlu zamierzają spełnić swoje trzy życzenia, sprowadzając trzech zawodników, mogących zagwarantować wysoki poziom gry zespołu nie tylko na krajowym podwórku, ale także w europejskich pucharach.

Zdaniem hiszpańskiej prasy, Fenerbahçe pozostaje w kontakcie z 35-letnim napastnikiem Luisem Suárezem. Urugwajczykowi w czerwcu tego roku wygasa kontrakt z Atlético Madryt, więc klub może negocjować tylko z nim i jego agentem warunki potencjalnej umowy. Jakiś czas temu dziennikarz Gerard Romero wieszczył przeprowadzkę atakującego do Aston Villi, podczas gdy „Mundo Deportivo” wskazywało na zakończenie przygody zawodnika na Starym Kontynencie.

30-letni ofensywny pomocnik James Rodríguez to z kolei zawodnik, którego łączy się również z transferem do Galatasaray. Pomocnik zamierza odejść z katarskiego Al-Rayyan, gdzie mu się zupełnie nie wiedzie. Marzeniem Kolumbijczyka jest jednak powrót do Madrytu i bronienie barw Atlético, na co wydaje się już jednak sportowo zbyt słaby.

26-letni napastnik Sørloth z kolei zna klimat tureckich boisk. W sezonie 2019/2020 był gwiazdą Trabzonsporu, z którym wywalczył puchar kraju (33 bramki i 11 asyst w 49 meczach w barwach Trabzonsporu). Obecnie reprezentant Norwegii, związany z RB Lipsk, występuje na wypożyczeniu w Realu Sociedad, jednak nie odnajduje się w sportowych realiach LaLigi, zresztą podobnie jak wcześniej w Bundeslidze.

„AS” donosi, że Fenerbahçe byłoby skłonne zapłacić za rosłego napastnika około siedem milionów euro.