FC Porto rozstaje się z trzecim najlepszym strzelcem w historii klubu [POTWIERDZONE]

Ubiegłego lata Irańczyk wzbudził zainteresowanie Milanu, Arsenalu, Interu Mediolan czy Tottenhamu Hotspur. Oferty się pojawiały, ale żadna z nich nie była wystarczająco atrakcyjna, aby „Smoki” wyraziły zgodę na przeprowadzkę.

Dla przykładu „Rossoneri” proponowali 15 milionów euro plus bonusy. Jak wyznał Pinto da Costa, oczekiwano, że ktoś zbliży się do wartości klauzuli odstępnego, która opiewa na 60 milionów euro.

Ostatnią okazją do sprzedaży środkowego napastnika było styczniowe okno transferowe. Wówczas kluby wolały jednak negocjować angaż już po wygaśnięciu umowy.

Do batalii ponownie stanęły Milan oraz Inter, a zwycięsko wyszli podopieczni Simone Inzaghiego.

Mehdi Taremi przeszedł już testy medyczne i złożył podpis na przedwstępnym kontrakcie ważnym do 30 czerwca 2026 roku. Brakuje w zasadzie oficjalnych komunikatów.

– Nic już nie możemy zrobić. Możemy tylko życzyć mu szczęścia – powiedział prezydent FC Porto.

– Taremi jest dla nas ważnym piłkarzem, ale zdarza się we wszystkich dużych klubach, nawet w PSG, że zawodnicy kończą swoje kontrakty, są wolni i sami kreślą swoją przyszłość – dodał.

31-latek rozgrywa na Estádio do Dragão czwarty sezon. Przez ten czas w 172 meczach zdobył 86 bramek, co stawia go na trzecim miejscu historycznej klasyfikacji strzelców, a nim opuści Portugalię, może awansować o jedną pozycję. Drugi Jackson Martínez uzbierał bowiem 92 trafienia.