Edwin van der Sar: Z Ajaksu odeszło około 40 piłkarzy. Strata tego zawodnika była dla nas ogromnym ciosem

Edwin van der Sar, dyrektor generalny Ajaksu, podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat ruchów kadrowych w ekipie z Amsterdamu. Holender wyznał, że największym ciosem były przenosiny Antony’ego do Manchesteru United.

„Synowie Bogów” są wylęgarnią talentów. To z tego klubu wywodzą się Marco van Basten, Clarence Seedorf, Edgar Davids, Dennis Bergkamp czy Wesley Sneijder. Na szerokie wody wypłynął w nim również Edwin van der Sar. Były znakomity bramkarz dziś pełni rolę sternika Ajaksu.

51-latek nie może być w pełni zadowolony z okna transferowego w wykonaniu amsterdamczyków, którzy stracili chociażby trenera.

Odeszło ośmiu ważnych zawodników pierwszej drużyny. Na część ruchów van der Sar był przygotowany, ale były też takie, które zaskoczyły wszystkich na Amsterdam ArenA.

– To lato było dla nas trudniejsze niż poprzednie – rozpoczął w rozmowie z BT Sport.

– Najpierw musieliśmy zastąpić trenera. Erik ten Hag wykonał fantastyczną pracę w Ajaksie i zapracował na swoją przeprowadzkę do Manchesteru United. Później odeszło około 40 piłkarzy. Oczywiście nie wszyscy byli graczami pierwszego zespołu – zauważył.

– Razem ze szkoleniowcem wiedzieliśmy, którzy piłkarze odchodzą, a którzy zostają. Strata Antony’ego w końcówce okna była dużym ciosem – wyznał.

– Życzymy mu wszystkiego, co najlepsze w Manchesterze United. Będzie nam go brakować. Chcieliśmy go zatrzymać na dłużej. Perspektywa gry w Premier League jest jednak dla piłkarzy zbyt dużą pokusą – zakończył.

Antony mocno naciskał na wyjazd do Premier League. Ostatecznie za 95 milionów euro plus pięciomilionowe bonusy trafił na Old Trafford, notując debiut marzeń.

Oprócz Brazylijczyka kluby zmienili także André Onana (Inter Mediolan), Noussair Mazraoui (Bayern Monachium), Sébastien Haller (Borussia Dortmund), Lisandro Martínez (Manchester United), Nicolás Tagliafico (Olympique Lyon), Ryan Gravenberch (Bayern Monachium) oraz Perr Schuurs (Torino).