Transfer Edena Hazarda do Realu Madryt okazał się ogromnym rozczarowaniem, które pogrążyło karierę ofensywnego zawodnika. 14-krotni triumfatorzy Ligi Mistrzów sprowadzili go za ponad 100 milionów euro po kolejnym świetnym sezonie w Chelsea. Wydawało się zatem, że ruch ten będzie murowanym sukcesem.
Gra oparta na zrywach, dryblingach i nagłych zmianach kierunku odcisnęła piętno na zdrowiu Belga. Od samego początku na Estadio Santiago Bernabeu zmagał się z kontuzjami wszelakiej maści - łącznie doznał ich prawie 20.
Real Madryt, nie mając już żadnych nadziei, rozwiązał przedwcześnie kontrakt 32-latka. Ten otrzymał sporą odprawę i mógł cieszyć się spokojnym życiem w Madrycie. Mimo otrzymania kilku ofert zdecydował się zakończyć ten rozdział w życiu i odwiesić buty na kołek.
Jak się okazuje, Hazard nie próżnuje. Ostatnio pojawił się na treningu trzecioligowego hiszpańskiego Rayo Majadahonda. Nie ćwiczył ze składem seniorów, lecz z młodzikami w wieku od 12 do 13 lat. Wśród nich spotkał swojego najstarszego syna, Yannisa.
- Co miałem powiedzieć? Wyobraźcie sobie, że dla nas to ogromna przyjemność gościć tutaj taką legendę futbolu. Trener Carlos wyznał nam, że to był najszczęśliwszy dzień w jego życiu. Zrobił sobie z nim zdjęcia i w ogóle. Wyszedł zachwycony, bo atmosfera wydawała się bardzo swojska. Oczywiście poza tym teraz mało się rusza i poświęca się grze w golfa, więc chciał dotknąć piłki. To bardzo, bardzo sympatyczny facet, niezwykle miły - powiedział w rozmowie z Relevo.com dyrektor sekcji młodzieżowych Rayo, Adrián Costa.
Niewykluczone, że wkrótce do szkółki trzecioligowca dołączy drugi potomek autora 33 bramek w narodowych barwach.
10-letni syn dawnej gwiazdy boisk Premier League, Leo, szkoli się w akademii Realu Madryt.
📸 Foto de familia tras el entrenamiento.
— CF Rayo Majadahonda 🤍⚡️💙 (@RMajadahonda) November 14, 2023
👓Encontráis al infiltrado 🕵️♂️?
🙌 Encantados de que nos acompañe una leyenda como tú @hazardeden10 pic.twitter.com/rZHKYyKeek
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
