Del Bosque krytycznie o zachowaniu Casillasa

Vicente del Bosque zdradził, że relacje między nim a Ikerem Casillasem nie należały do najlepszych.

Selekcjoner reprezentacji Hiszpanii pożegnał się z kadrą po przegranym meczu z Włochami i odpadnięciu z EURO 2016. 65-latek wysłał specjalną wiadomość z podziękowaniami do 22 piłkarzy z obecnej kadry. Pominął jedynie bramkarza FC Porto, Ikera Casillasa. W rozmowie z radiem "Cadena SER" tłumaczy tę decyzję.

- W jego relacjach z drużyną wszystko było w porządku, ale ze sztabem szkoleniowym dogadywał się jako tako. To dlatego jest jedynym zawodnikiem, któremu nie wysłałem wiadomości pożegnalnej. Miał do mnie żal, tak samo do trenera przygotowania fizycznego, Javiera Minano, oraz mojego asystenta, Toniego Grande. Z całą resztą było w porządku. Tylko między nami panowała atmosfera złości.

- Na pewno zabolał go brak występów na EURO, a przynajmniej jest niezadowolony i ja to rozumiem. On jest przekonany, że zrobiliśmy coś złego. Ale musimy być dumni, że mamy zawodnika, który rozegrał 167 spotkań dla drużyny narodowej. Choć myślę, że te trzy-cztery mecze nie powinny wyrządzić mu większej krzywdy. Casillas mnie nie zawiódł, szanuję go. Znam go, od kiedy miał dziewięć lat.

Del Bosque odchodzi po ośmiu latach prowadzenia kadry "La Roja". Zdobył z nią Mistrzostwo Świata i Europy.