32-latek w styczniu podpisał krótkoterminowy kontrakt z West Hamem. Przez ten czas Francuz pojawił się na boisku sześć razy, a ponadto zanotował dwie asysty. Pomimo tego „Młoty” postanowiły nie przedłużać z nim współpracy, co w dużej mierze wynikało z problemów zdrowotnych gracza, który przez blisko rok pauzował za korzystanie z niedozwolonych substancji.
„L’Équipe” poinformowało jednak, że ofensywny pomocnik nadal nie myśli o zawieszeniu piłkarskiego obuwia na kołku. 41-krotny reprezentant „Trójkolorowych” może obrać jeden z trzech kierunków.
Na ten moment Samirem Nasrim najpoważniej zainteresowane jest drugoligowe Le Havre, którego trener Paul Le Guen już skontaktował się z doświadczonym zawodnikiem. Na przeszkodzie do jego zakontraktowania mogą jednak stanąć wymagania finansowe.
Takich problemów nie mają dubajskie Al Ahli oraz kluby z Australii. I to właśnie dwie pozostałe opcje dla 32-latka, który w swoim piłkarskim CV ma takie ekipy jak m.in. Olympique Marsylia, Arsenal, Manchester City czy Sevilla.