„Liderzy” dosłownie pozostaną na swoim miejscu już do końca tej kampanii, jeśli nie zdarzy się cud. Po wyjazdowym zwycięstwie 2:1 nad Al-Ahli podopieczni Jorge Jesusa potrzebują punktu, by zapewnić sobie 19. tytuł w historii.
Nie było jednak od początku wesoło w hitowym meczu z Al-Ahli, gdyż gospodarze wyszli na prowadzenie w pierwszej połowie po trafieniu Ferasa Al-Brikana.
Światowi rekordziści pod względem odniesionych zwycięstw z rzędu nie zamierzali jednak się oszczędzać. W drugiej odsłonie zabrali się do roboty. Już w 52. minucie wyrównujące trafienie zanotował depczący po piętach Cristiano Ronaldo w klasyfikacji strzelców Aleksandar Mitrović.
Al-Hilal ruszyło za ciosem po drugą bramkę. Tę udało się zdobyć dopiero tuż przed końcem regulaminowego czasu. Piłkę w siatce umieścił Malcom i ostatecznie przechylił szalę zwycięstwa.
Zespół z Rijadu przeszedł przez ten sezon jak burza. Na cztery kolejki przed końcem odniósł 28 z 30 możliwych wygranych i tylko dwukrotnie dzielił się punktami. Przewaga nad Al-Nassr wyniosła już 12 punktów, więc czas na świętowanie przyjdzie na własnym stadionie w następnej kolejce, gdy rywalem będzie Al-Hazem.
Dla Cristiano Ronaldo będzie to z kolei najprawdopodobniej drugie wicemistrzostwo z rzędu. W zeszłym roku musiał uznać wyższość Al-Ittihad.
Dla autora 32 goli plus 10 asyst w 27 występach Saudi Pro League 2023/2024 ciągle nagrodą pocieszenia pozostaje jedynie triumf w Arabskim Pucharze Mistrzów Klubowych z poprzedniego lata.