Vladan Kovačević rozegrał w tym sezonie już 40 meczów w barwach Rakowa Częstochowa, notując 16 czystych kont. Z zespołem rywalizuje w Ekstraklasie, a wcześniej robił to również w eliminacjach Ligi Mistrzów i fazie grupowej Ligi Europy.
25-letni bramkarz przez długi czas był postrzegany jako kandydat do zagranicznego transferu za duże pieniądze i pozostaje nim. W poprzednim roku był już bardzo blisko przenosin do Benfiki, co sam potwierdził w rozmowie z Kanałem Sportowym, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Potem temat jego odejścia nieco ucichł.
Gdy zimą Raków pozyskał 20-letniego Muhameda Šahinovicia z FK Sarajevo, a więc klubu, z którego wcześniej dołączył do niego Kovačević, wydawało się, że sprawa może odżyć. Na razie tak się nie stało.
O golkipera został zapytany Wojciech Cygan.
- Ma ważny kontrakt z Rakowem i dopóki nie dostaniemy oferty, która będzie wystarczająco atrakcyjna zarówno dla nas, jak i samego zawodnika, to będzie grał u nas. Mam z nim kontakt na bieżąco i wiem, że pozostanie w Częstochowie, to dla niego na pewno nie jest najgorszy możliwy scenariusz. Wręcz przeciwnie, odnoszę wrażenie, że dobrze się tu czuje, a rozmawiamy naprawdę często - przyznał działacz w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”.
- Jest bardzo ważną postacią tej drużyny. Po odejściu Tomka Petráška i Andrzeja Niewulisa jego pozycja w szatni uległa zmianie. Stał się dużo ważniejszą postacią, ale należy mu się to choćby z tytułu, że jest jednym z zawodników o najdłuższym stażu w naszym zespole - dodał (cały wywiad TUTAJ).
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
