Chelsea wyceniła Romelu Lukaku. Tyle chce otrzymać za podwójny transferowy niewypał

Chelsea wyceniła Romelu Lukaku. Tyle chce otrzymać za podwójny transferowy niewypał fot. AS Roma
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Fabrizio Romano

Chelsea liczy na zainkasowanie 38 milionów funtów z tytułu definitywnego zakończenia współpracy z Romelu Lukaku nadchodzącego lata - poinformował Fabrizio Romano.

Przedstawiciele „The Blues” wiązali dwukrotnie swoją przyszłość z reprezentantem Belgii. Za pierwszym razem został sprowadzony na Stamford Bridge z łatką wielce obiecującego talentu w sierpniu 2011 roku.

Wówczas nie udało mu się na poważnie zaistnieć w zespole, w którym nie zdobył nawet bramki. Dużo lepiej radził sobie za to na wypożyczeniach w West Bromwich Albion i Evertonie, co zaowocowało definitywnym transferem do drugiej z wymienionych ekip.

W późniejszych latach Romelu Lukaku potwierdzał wysoką klasę i po udanym okresie spędzonym w Interze Mediolan podjęto w Chelsea decyzję o jego ponownym ściągnięciu.

Za pierwszym razem łączny koszt operacji zamknął się w 15 milionach euro, a teraz wyłożono na niego dziesięć razy więcej. Efekt okazał się jednak podobny. Co prawda środkowy napastnik doczekał się debiutanckiego trafienia dla „The Blues”, ale w dłuższym okresie nie znalazł porozumienia z ówczesnym menedżerem Thomasem Tuchelem. Dlatego jeszcze w trakcie sezonu zaczął zabiegać o ponowne nawiązanie współpracy z „Nerazzurri”.

Zaowocowało to jego wypożyczeniem, które miało szansę zamienić się w wykup przed startem bieżących rozgrywek. Nic takiego nie nastąpiło, ponieważ Belg spalił za sobą mosty poprzez flirtowanie z Juventusem.

Mimo to Chelsea mogła wyjść z twarzą z całej sytuacji, bo spore pieniądze za Lukaku oferowały ekipy z Arabii Saudyjskiej. On sam nie spojrzał ochoczo w tym kierunku i finalnie wylądował ponownie w ramach transferu czasowego we Włoszech w Romie.

Formalnie w umowie zawartej między klubami nie znalazła się opcja wykupu, ale obie strony ustaliły wstępnie, że definitywny transfer blisko 31-letniego zawodnika miałby pochłonąć 38 milionów funtów (44,33 miliona euro).

Ekipa ze Stadio Olimpico nie dysponuje takimi funduszami i nie spełni oczekiwań londyńskiego zespołu. W związku z tym Belg zostanie zmuszony do zaliczenia chwilowego powrotu na Stamford Bridge.

Fabrizio Romano przekonuje, że „The Blues” nie będą w zaistniałych okolicznościach podnosić lub obniżać ceny za atakującego i wierzą głęboko w to, że w najbliższych tygodniach znajdzie się chętny do wyłożenia wspomnianej kwoty na niechcianego przez nich piłkarza.

Niewykluczone, że ofertę w odpowiedniej wysokości za Lukaku złoży ponownie jeden z przedstawicieli saudyjskiego futbolu, gdzie tym razem bardziej przychylnym okiem spogląda autor 20 trafień i czterech asyst w 44 występach w tym sezonie.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Kibice Jagiellonii Białystok nie chcieli opuścić stadionu Piasta Gliwice Kibice Jagiellonii Białystok nie chcieli opuścić stadionu Piasta Gliwice OFICJALNIE: Juventus wybrał trenera na ostatnie dwa mecze sezonu OFICJALNIE: Juventus wybrał trenera na ostatnie dwa mecze sezonu Przyszłość Radosława Majewskiego wyjaśniona. Trener AS Monaco rozwiał wszelkie wątpliwości Przyszłość Radosława Majewskiego wyjaśniona. Trener AS Monaco rozwiał wszelkie wątpliwości Radomiak Radom wciela swój plan w życie. To on ma zastąpić Macieja Kędziorka Radomiak Radom wciela swój plan w życie. To on ma zastąpić Macieja Kędziorka Wieczysta Kraków zdetronizuje kluby z Ekstraklasy na rynku transferowym?! „Wydanie kilku milionów euro nie będzie zaskoczeniem” Wieczysta Kraków zdetronizuje kluby z Ekstraklasy na rynku transferowym?! „Wydanie kilku milionów euro nie będzie zaskoczeniem” Bonus 300 złotych za wygraną Manchesteru City w ostatniej kolejce Premier League Bonus 300 złotych za wygraną Manchesteru City w ostatniej kolejce Premier League OFICJALNIE: Trener zwolniony z Ekstraklasy na kolejkę przed końcem OFICJALNIE: Trener zwolniony z Ekstraklasy na kolejkę przed końcem

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy