W zeszłym tygodniu Juventus pokonał 2:1 Tottenham, dzięki czemu zapewnił sobie awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Gospodarze do końca starali się odwrócić losy spotkania, ale mistrzowie Włoch nie pozwolili sobie na stratę kolejnej bramki. Spora w tym zasługa Giorgio Chielliniego, który wznosił się na wyżyny swoich umiejętności, ratując kolegów z opresji. Nie umknęło to uwadze Jamie'ego Carraghera.
„Gdzie jest angielski Chiellini? Kto z defensorów w kadrze [selekcjonera reprezentacji Anglii] Southgate'a mógłby zagrać na poziomie Chielliniego w ostatnich 20 minutach meczu z Tottenhamem na Wembley? Nikt nawet nie byłby blisko takiego występu” - napisał były obrońca Liverpoolu w tekście dla „The Telegraph”.
„Cokolwiek stanie się w Lidze Mistrzów w obecnym sezonie, reakcja Chielliniego, kiedy przerywał dośrodkowanie Sona, będzie jednym z najtrwalszych obrazów trwającej edycji rozgrywek. To był moment, w którym aż sam wyskoczyłem z fotela i zacząłem bić brawo przed telewizorem. Później jeszcze ta radość Chielliniego i Buffona. Coś pięknego”.
„Dybala może strzelił zwycięskiego gola, ale jestem pewien, że w szatni wszyscy dziękowali Chielliniemu. Niektórzy ludzie nazwaliby to „starą szkołą” obrońców. Ale tak nie jest. To po prostu obrona klasy światowej. Takie umiejętności mogą wydawać się mniej popularne, ponieważ jest po prostu mniej stoperów, którzy to potrafią. Występ Chielliniego przypomniał mi, za czym najbardziej tęsknię po zakończeniu kariery. Kiedy mecz wchodził w końcową fazę, powiedziałem synowi, żeby patrzył na Chielliniego i obserwował każdy jego ruch.”
„To są umiejętności, których nie dostrzegam wśród obecnie grających angielskich obrońców. Za moich czasów Anglia miała Johna Terry'ego, Rio Ferdinanda, Sola Campbella, Ledleya Kinga i Jonathana Woodgate'a... To byli przywódcy, obrońcy, którzy mogli przeprawić swoje drużyny przez tortury, które napotykało się w ciągu ostatnich 20 minut”.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
