Carlo Ancelotti skradł show. Tak świętował mistrzostwo Realu Madryt [WIDEO]

Real Madryt oficjalnie sięgnął po 36. ligowe trofeum. W klubowych budynkach doszło do wspólnej celebracji. W pewnym momencie do grupki świętujących zawodników dołączył Carlo Ancelotti. Włoch powtórzył swój mistrzowski układ.

„Królewscy” od dłuższego czasu wyrastali na głównego faworyta w walce o mistrzostwo kraju. Mimo przewagi nie mogli jednak spoczywać na laurach. Kluczowe znaczenie dla walki o tytuł miało z pewnością starcie z FC Barceloną w ramach 32. kolejki LaLigi.

Stołeczna ekipa pokonała wówczas odwiecznego rywala 3:2, sięgając już jedną ręką po tytuł. W dwóch następnych meczach wygrała z Realem Sociedad, a następnie z Cádiz.

Zwycięstwo nad wyspiarzami nie wystarczyło, by już teraz przypieczętować 36. mistrzostwo. Opóźnić celebrację mogła FC Barcelona.

„Duma Katalonii” mierzyła się z sąsiednią Gironą. Mimo wychodzenia dwukrotnie na prowadzenie przegrała 2:4, oddając oficjalnie tytuł Realowi.

Zawodnicy świeżo upieczonego mistrza spotkali się w klubowym budynku, by wspólnie świętować sukces.

Do radosnej grupki dołączył w pewnym momencie Carlo Ancelotti. Na co dzień poważny Włoch oddał się z dziecięcą radością celebracji, pobudzając rozbawiony tłum.

Jak widać, „Carletto” opanował te ruchy do perfekcji. Podobny układ wykonał tuż po zwycięstwie w finale Ligi Mistrzów w sezonie 2021/2022. Wówczas nagranie szalejącego 64-latka z Viníciusem Júniorem, Rodrygo, Eduardo Camavingą i Federico Valverde zrobiło furorę. Tym razem może być podobnie.

⚪️🕺🏼 Carlo Ancelotti, celebrating with Real Madrid players.pic.twitter.com/5nWnfQiEeO
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) May 4, 2024

Dla Ancelottiego to drugie trofeum mistrza Hiszpanii w karierze. Wcześniej sięgał także czterokrotnie po Ligę Mistrzów. Niewykluczone, że otrzyma szansę na poprawę tego dorobku.