Były piłkarz Legii Warszawa: Pojawiło się wiele kłamstw. W klubie nie byli ze mną uczciwi

Były piłkarz Legii Warszawa: Pojawiło się wiele kłamstw. W klubie nie byli ze mną uczciwi fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek
Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Były zawodnik Legii Warszawa Marko Vešović w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” wrócił wspomnieniami do swojego odejścia z klubu.

Przygoda Marko Vešovicia z Legią Warszawa trwała od początku 2018 do 2021 roku. W tym czasie prawy obrońca rozegrał w jej barwach 82 mecze, zdobywając trzy mistrzostwa i Puchar Polski. Po przenosinach do Karabachu z nowym zespołem sięgnął po dwa kolejne tytuły mistrzowskie. W poprzednim sezonie jego drużyna wyeliminowała w kwalifikacjach Ligi Mistrzów Lecha Poznań. W obecnym zmierzy się w nich z Rakowem Częstochowa. Pierwsze starcie już w środę.

Głównie z tego powodu wywiad z nim przeprowadził „Przegląd Sportowy Onet”, natomiast oprócz bieżących spraw nie zabrakło pytań dotyczących odejścia z Legii, przed którym Czarnogórzec borykał się z kontuzją.

- Niczego nie żałuję. Wiem, że byłem w stu procentach uczciwy. Niektórzy ludzie mnie jednak rozczarowali. Ja dalej kocham Legię, brakuje mi Warszawy, dobrze się tam czuliśmy, to jeden z najpiękniejszych rozdziałów w moim życiu, życzę im wszystkiego najlepszego.

- Było wiele kłamstw na nasz temat. W Legii nie byli uczciwi ze mną. Mogli powiedzieć, że nie chcą ze mną przedłużyć kontraktu. Do kogo mam największe pretensje? Na pewno nie do trenera Michniewicza, on mnie chciał. Ale nieważne, kto o tym decydował. Nie mam nic przeciwko temu, by mi powiedzieli to wprost, a nie na koniec sezonu - przyznał Vešović, który skomentował też ówczesny wpis w mediach społecznościowych swojej żony Tamary na temat jego sytuacji.

„Kiedy najlepszy zawodnik zostaje kontuzjowany, oddając 101 procent siebie dla klubu, a ty zostawiasz go w samego, na wózku inwalidzkim, aby podróżował do Francji na operację - czy to jest rodzina? Kiedy mu mówisz, nie możesz pokryć kosztów operacji i rehabilitacji - czy to jest rodzina? (…) Kiedy mówisz, że Marko prosi o duże pieniądze, a nawet nie zapraszasz go do rozmowy - czy to kłamstwo?” - pytała wtedy między innymi pani Vešović.

- Moja żona napisała prawdę. Nie było szansy na porozumienie, wiedzieli 10 dni wcześniej, że nie przedłużą ze mną kontraktu, a użyli tego argumentu, bo było dla nich najkorzystniejsze - powiedział teraz 31-latek (cała rozmowa TUTAJ).

***

Legia Warszawa: Vrdoljak zdradza kulisy negocjacji Vešovicia z „Wojskowymi”

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Jagiellonia Białystok ratuje punkt w samej końcówce. Powrót na fotel lidera [WIDEO] Jagiellonia Białystok ratuje punkt w samej końcówce. Powrót na fotel lidera [WIDEO] Sensacyjny zwrot akcji w sprawie José Mourinho. To będzie jego nowy klub?! Sensacyjny zwrot akcji w sprawie José Mourinho. To będzie jego nowy klub?! OFICJALNIE: Sławomir Peszko może otwierać szampany. Awans Wieczystej Kraków do II ligi stał się faktem OFICJALNIE: Sławomir Peszko może otwierać szampany. Awans Wieczystej Kraków do II ligi stał się faktem Zaskakujące wieści w sprawie Roberto De Zerbiego. „Nie zostanie naszym trenerem” Zaskakujące wieści w sprawie Roberto De Zerbiego. „Nie zostanie naszym trenerem” Dramat Wisły Kraków. Koniec marzeń o barażach? [WIDEO] Dramat Wisły Kraków. Koniec marzeń o barażach? [WIDEO] Lech Poznań zdecydował w sprawie Bartosza Salamona?! Lech Poznań zdecydował w sprawie Bartosza Salamona?! „Pan co najwyżej zarządza dojściem kota do kuwety”. Jarosław Królewski w gorącej dyskusji „Pan co najwyżej zarządza dojściem kota do kuwety”. Jarosław Królewski w gorącej dyskusji

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy