Działacze „Rojiblancos” szukają wzmocnień z myślą o przyszłości i w oko wpadł im Bruno Guimarães Rodriguez Moura, znany bardziej jako po prostu Bruno Guimarães. Klub planował oszczędzić sobie działań na styczniowym rynku transferowym, lecz mimo to postanowił skorzystać z okazji i zapewnić sobie usługi pomocnika jak najwcześniej. „Marca” informuje, że madrytczycy będą musieli zapłacić za Brazylijczyka około 30 milionów euro.
Niemalże dogadaną transakcję niemalże potwierdził sam zainteresowany, którym interesowało się również Flamengo.
- Atlético? Jeśli faktycznie tam trafię, będę wiedział, że gram dla wielkiego klubu, który regularnie występuje w Lidze Mistrzów - stwierdził.
- Odrzuciłem kilka propozycji. Kibice doskonale o tym wiedzą, zarząd również, jak i trenerzy. Marzę o tym, żeby grać w Europie i do tego dążę.
Flamengo tworzy naprawdę silny zespół, który niedawno sięgnął po Copa Libertadores. 22-latek uznał jednak, że to już nie czas na półśrodki i zdecydował się wykonać odważny krok w swojej karierze i spróbować swoich sił na Starym Kontynencie, w jednej z najlepszych ekip.
Na ten moment trudno określić, kiedy pomocnik trafi na Wanda Metropolitano. Niewykluczony jest scenariusz, w którym zagra on dla Atlético już od stycznia, na ten moment jednak bardziej prawdopodobna jest przeprowadzka latem, by Bruno mógł się ograć jeszcze w ojczyźnie, a następnie rozpoczął nową przygodę z czystą kartą.
Bruno Guimarães sięgnął wraz ze swoją drużyną po Puchar Brazylii oraz Copa Sudamericana. W swoim dorobku ma również triumf w lokalnych rozgrywkach, będących stałą częścią brazylijskiego sezonu. W obecnym sezonie zdobył cztery bramki w 35 meczach. Uwagę obserwatorów przykuwa swoją techniką, dobrym przyjęciem piłki oraz wszechstronnością w linii pomocy.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
