Aleksander Buksa odpowiedział na zaczepki kibiców Wisły Kraków. „Ten klub jest na równi pochyłej”

Aleksander Buksa odpowiedział na zaczepki kibiców Wisły Kraków. „Ten klub jest na równi pochyłej” fot. Foto Belga/SIPA USA/PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski
Źródło: Weszlo.com

Aleksander Buksa udzielił obszernego wywiadu dla Weszlo.com. W rozmowie z Jakubem Białkiem środkowy napastnik wspomniał między innymi o okresie w Wiśle Kraków i momencie rozstania z polskim klubem.

Kariera 20-latka poza granicami kraju nad Wisłą rozwija się bardzo specyficznie. Po zakończeniu sezonu 2020/2021 piłkarz opuścił „Białą Gwiazdę” w dosyć nietypowych okolicznościach. Jego otoczenie wyraziło wielkie ubolewanie wobec braku perspektyw na odpowiedni rozwój dla świetnie zapowiadającego się wówczas zawodnika.

W efekcie nowym pracodawcą Buksy stała się Genoa. Ekipa z Małopolski nie zarobiła na transakcji ani grosza, gdyż lewonożny gracz środka ataku zatrudnił się jako wolny agent po wygaśnięciu umowy. Przypadł jej jedynie ekwiwalent za proces wyszkolenia.

Czy młody sportowiec w ogóle rozważa powrót na stadion przy Reymonta? Sam nie czuje, że to odpowiedni moment, mając na myśli nie tyle swoją sytuację, ile klubu z Krakowa.

Przy obecnej sytuacji Wisły kibice nie zastanawiają się, czy warto byłoby pomyśleć o moim powrocie albo wbić mi szpileczkę za to, że wyjechałem za granicę. Nie awansowali i mają teraz zagwozdkę, jak będzie wyglądał przyszły sezon – uważa Buksa.

Odszedłem z Wisły w złych okolicznościach - niedobrych zarówno dla mnie, jak i dla klubu - ale w odpowiednim momencie. Zaczerpnąłem już trochę gry w Ekstraklasie i nie byłem jeszcze gotowy na to, by grać za granicą

Wiedziałem jednocześnie, że to jest ten moment, by powierzyć zadanie rozwoju mnie jako zawodnika innemu klubowi. Patrząc na to, w jakiej sytuacji jest teraz Wisła, tylko utwierdzam się w tym przekonaniu. Bo Wisła jest niestety na równi pochyłej. Gdy porównuję, jakie mógłbym mieć teraz perspektywy Wiśle, i jakie miałem wtedy, to wtedy miałem lepszą sytuację na odejście z klubu.

W Wiśle po prostu chciałem grać. Byłem za słaby na pierwszy zespół i za dobry na Centralną Ligę Juniorów. W efekcie nie miałem jak łapać minut – podsumował.

Buksa ostatnio spędził okres wypożyczenia w Belgii. Ogrywał się w rezerwach Standardu Liége po tym, jak musiał dochodzić do siebie po problemach z nerkami. Strzelił dziewięć goli w 30 meczach.

W przyszłym sezonie także wybierze się na wypożyczenie. Według Piotra Koźmińskiego z portalu Sportowefakty.wp.pl napastnik dołączy do austriackiego WSG Tirol.

Umowa zawodnika z Genoą obowiązuje do końca czerwca 2026 roku.

Cały wywiad z reprezentantem Polski U-21 można przeczytać TUTAJ.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Roberto De Zerbi klarownie na temat przyszłości Roberto De Zerbi klarownie na temat przyszłości Pasjonujący finał walki o utrzymanie w Ligue 1. O udziale w barażach zdecydowała... jedna bramka [OFICJALNIE] Pasjonujący finał walki o utrzymanie w Ligue 1. O udziale w barażach zdecydowała... jedna bramka [OFICJALNIE] „Po obejrzeniu tej powtórki stwierdził, że nie ma faulu”. Ogromna kontrowersja w derbach Trójmiasta „Po obejrzeniu tej powtórki stwierdził, że nie ma faulu”. Ogromna kontrowersja w derbach Trójmiasta Cztery drużyny zagrożone spadkiem z Ekstraklasy. W ostatniej kolejce może dojść do... kuriozalnej sytuacji Cztery drużyny zagrożone spadkiem z Ekstraklasy. W ostatniej kolejce może dojść do... kuriozalnej sytuacji „Sprawę kieruję na policję”. Michał Probierz reaguje na próbę podszycia się pod niego „Sprawę kieruję na policję”. Michał Probierz reaguje na próbę podszycia się pod niego Pep Guardiola: Rzeczywistość jest taka, że jestem bliżej odejścia z Manchesteru City Pep Guardiola: Rzeczywistość jest taka, że jestem bliżej odejścia z Manchesteru City Niespodziewane gratulacje od dziennikarza dla Mariusza Rumaka. Trenerowi Lecha Poznań praktycznie odjęło mowę [WIDEO] Niespodziewane gratulacje od dziennikarza dla Mariusza Rumaka. Trenerowi Lecha Poznań praktycznie odjęło mowę [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy