Raków Częstochowa poczynił wiele kroków, by utrzymać się na szczycie polskiej piłki. Po sukcesie z minionego sezonu od zespołu z województwa śląskiego oczekiwano bardzo dużo.
Drużyna Dawida Szwargi nadal liczy się w walce o mistrzostwo kraju. Obrona tytułu będzie jednak bardzo trudnym zadaniem. W walce o złotą uczestniczą kolejnego Jagiellonia Białystok, Śląsk Wrocław, Lech Poznań, Pogoń Szczecin czy Legia Warszawa.
Krajowy czempionat to jedyna szansa dla podopiecznych 33-latka. Po odpadnięciu z europejskich pucharów nastąpił bolesny cios w Pucharze Polski. W ćwierćfinale turnieju Piast Gliwice triumfował 3:0.
Atmosfera przy Limanowskiego zauważalnie zgęstniała. Michał Świerczewski, właściciel klubu, po wtorkowej porażce opublikował emocjonalny wpis.
***
***
„Niestety, staliśmy się ligowym średniakiem. Nie ma sensu się oszukiwać, to nasz najpoważniejszy kryzys od 2016 roku. Zebrałem wtedy trochę doświadczeń. Spróbujemy tą sytuacją zarządzić” - napisał polski biznesmen.
Piotr Koźmiński z „WP Sportowe Fakty” donosi, że zawodnicy „Medalików” po powrocie do Częstochowy nie udadzą się od razu na spoczynek. Wcześniej wezmą udział w pilnym spotkaniu, gdzie pojawią się również członkowie zarządu. Obecność obowiązkowa dla wszystkich.
Wątków do poruszenia będzie z pewnością sporo. Ostatnie wyniki wpłynęły negatywnie na notowania Dawida Szwargi, co nie powinno wcale dziwić.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
