Klub z Foxborough zapewnił już sobie zwycięstwo w Konferencji Wschodniej i zgarnięcie The Supporters' Shield, czyli wyróżnienia dla najlepszego zespołu sezonu zasadniczego w Major League Soccer, które gwarantuje drużynie z Ameryki Północnej awans do Ligi Mistrzów CONCACAF.
Na chwilę obecną trudno przypuszczać czy zaszczytu występu w tych rozgrywkach dostąpi Adam Buksa, ponieważ reprezentant Polski nosi się z zamiarem powrotu na Stary Kontynent w trakcie zimowego okna transferowego.
Zanim jednak to ewentualne nastąpi, to środkowy napastnik skupia się na dalszej grze w New England Revolution, co pokazał w wyjazdowej potyczce z Orlando City.
25-latek rozpoczął je na ławce rezerwowych, ale od początku drugiej połowy został posłany do boju przez Bruce'a Arenę i w końcowym fragmencie pojedynku popisał się ustrzeleniem dubletu, który uratował remis „The Revs”.
Dla Buksy było to trafienie odpowiednio numer 15. i 16. Dzięki nim ma wciąż realną szansę na zostanie najlepszym strzelem sezonu zasadniczego Major League Soccer, ponieważ na dwie kolejki przed końcem tej fazy traci zaledwie jednego gola do Olego Kamary z DC United.